Torbę sobie uszyłam.
że nie rzuciłam szycia ubrań w kąt. Potem zobaczyłam w postach roboczych wpis z torbą i parę innych, w których nie ma ani zdjęcia o ubraniach.
Wychodzi na to, że o szyciu ubrań więcej myślę niż szyję. Może dlatego wydawało mi się, że nie rzuciłam go w kąt.
Torba uszyta z tkaniny pvc ze spodni z sh za 1 zł.
Reszta to uwolnione tkaniny.
Jak przeczytałam tytuł, to od razu przypomniał mi się Zagłoba i jego "on mi wilcze doły, a ja go bukłaczkiem".
OdpowiedzUsuńFajna torba "obronna" ;)))
Przecież nie rzuciłaś, skoro myślisz :) Taki bukłaczek mi się myśli w wersji mini :)
OdpowiedzUsuńSuper! Od dawna marzy mi się coś podobnego. Może teraz się zmobilizuję:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Teraz mi się przypomniało, żę kiedyś zrobiłam nawet kurs szycia takiej torebki, tylko mniejszej :)
Usuńejjj ale super wygląda :) i wiesz co , fajnie, że ten aparat sobie sprawiłaś!! no zdjęcia niebo a ziemia!
OdpowiedzUsuńOd razu inaczej się ogląda:)
:)) Dzięki, też się cieszę z tego aparatu :)
UsuńU mnie jeśli "rzut" szycia, to ze względu na szydełko. ;p Ale też, cały czas mi się wydaje, ze przecież szyję! I potem okazuje się, że owszem, ale głównie mentalnie. ;)
OdpowiedzUsuńHaha szycie mentalne ;D
Usuńświetna torba
OdpowiedzUsuńWspaniały kształt :)) już chyba szyłaś podobną kosmetyczkę kiedys, nie? świetnie uszyta i to pikowanie mm :))
OdpowiedzUsuńNo szyłam nawet nie raz :) a ile ja igieł przy tym pikowaniu i szyciu załamałam to hoho ;)
UsuńŚwietna! Fajny kształt i materiał super. :)
OdpowiedzUsuńTorba fantastyczna, bardzo oryginalną tkaninę upolowałaś:) No niestety, mnie też się wydaje, że szyję, a jak przychodzi czas podsumowania miesięcznego u Ciebie, to się okazuje, że nic mojego znowu nie ma:) U mnie rządzą druty ostatnio.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Aa u mnie ostatnio czasu na życie nawet nie ma a co dopiero na szycie ;)
UsuńU mnie też przestój w zakresie ubrań - przybijam piątkę ;) Torebka torebką, ale ten materiał to boski na nią wybrałaś! :) :)
OdpowiedzUsuńBukłaczek pierwsza klasa! Nie wiem jak wyglądały te spodnie, z których powstał, ale materiał bardziej się nadaje na wszelkiego typu torby niż odzież.
OdpowiedzUsuńJa też czasem tak mam, że więcej myślę i kombinuję niż szyję. Najgorzej jak zacznę kilka rzeczy na raz i potem nie wiem za co zabrać się najpierw ;)
Piękna :)
OdpowiedzUsuńjaka super :) Ty to zawsze wyszukasz coś ciekawego w sh, masz nosa ;) swoją drogą ciekawe czy te spodnie były wygodne.
OdpowiedzUsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka z ciekawego materiału :D
OdpowiedzUsuńO kochana ile ja mam takich postów roboczych. Ho ho ho. Dużo :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo twórcza, cały czas coś działasz i jak dla mnie to szyjesz dużo. Prócz tego jeszcze szydełkiem działasz. Głowa do góry, myśleć o ubraniach trzeba, toż to nasza siła napędowa :) Torebka świetna! Jak z tej tkaniny mogły powstać spodnie?! Ktoś miał wyobraźnię ;) Takie małe torebki bardzo mi się podobają ale od kiedy jest Stasiek to sama rozumiesz... WÓR! Wielki wór nie jest w stanie wszystkiego pomieścić ;)
Torba wygląda świetnie, bardzo praktyczna :)
OdpowiedzUsuńSuperowa torba! Baaardzo mi się podoba. I kolor świetny :) Super!
OdpowiedzUsuńWidzisz, to jest myśl - posty robocze pisać, kiedy wena i czas, a potem już tylko fotki.
OdpowiedzUsuńBukłaczek bardzo, bardzo ładny, widać, że starannie wykonany, mnie by pewnie w życiu takie równe kółko nie wyszło, hehe ;-)
Jak widać fajna i oryginalna rzecz nie musi być droga. Wystarczy dobry pomysł i trochę pracy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna torba. Czasem szycie ubrań wymaga dobrego nastawienia mentalnego i weny, ale warto ćwiczyć szycie na wszystkim :-)
OdpowiedzUsuń