Na samym początku juz można się bardzo zniechęcić.
Nie, absolutnie nie chodzi mi o konstruowanie/rysowanie wykroju.
Chodzi o czytanie. Gdzie nie spojrzeć tam problem. Z pana Kowalczyka jest gorsza maruda niż ze mnie.
Co chwilę nie da się, nie uda się
a tak naprawdę żeby spodnie dobrze na tobie leżały to powinnaś być mężczyzną.
Wtedy szyjesz bez modeli próbnych czy przymiarek.
Może i lepiej, że zaczęłam od rysowania a nie od czytania.
Kiedyś, dawno temu, kiedy zaczęłam od czytania, zniechęciłam się tak bardo,
że potem nawet zapomniałam, że te książki mam.
Nie, absolutnie nie chodzi mi o konstruowanie/rysowanie wykroju.
Chodzi o czytanie. Gdzie nie spojrzeć tam problem. Z pana Kowalczyka jest gorsza maruda niż ze mnie.
Co chwilę nie da się, nie uda się
a tak naprawdę żeby spodnie dobrze na tobie leżały to powinnaś być mężczyzną.
Wtedy szyjesz bez modeli próbnych czy przymiarek.
Może i lepiej, że zaczęłam od rysowania a nie od czytania.
Kiedyś, dawno temu, kiedy zaczęłam od czytania, zniechęciłam się tak bardo,
że potem nawet zapomniałam, że te książki mam.
"....jak wyliczyć prawidlową głębokość podkroju spodni? (...)
Z powodu różnorodności budowy miednicy i układu mięśni u kobiet, nie da się opracować prawidłowego wzoru wyliczającego głębokość podkroju spodni.
(...) każdy opracowany wzór propocjonalny nie będzie sprawdzał się w pełni."
"Zasadniczo spodnie należą do asortymentu odzieży męskiej. Jest to ubiór od wieków uważany za męski i dlatego ich krój i kształt dostosowany jest w zasadzie do sylwetki mężczyzny."
"Kształt łuku podkroju w spodniach damskich jest bardzo trudny do ustalenia. U mężczyzn najniższy punkt podkroju znajduje się zawsze w części tylniej. U kobiet jest on zmienny."
...
Aby zmierzyć się z problemem, który pojawił się w poprzednich spodniach i w większości kupnych, zaczęłam od przeczytania rozdziału Uwagi o budowie ciała ludzkiego.
Dowiedziałam się, że:
"... Miednica (u kobiet) jest pochylona w stosunku do poziomu i tworzy tzw. kąt pochylenia miednicy. (...)
Kąt pochylenia wynosi przeciętnie 65 °. Pochylenie jest jednak zmienne i waha się u różnych osób od 50 do 80 °.
Rozróżniamy "...pochylenie miednicy/figury do przodu i pochylenie miednicy/figury do tyłu."*
Łatwo się domyślić że każde z tych pochyleń, będące odejściem od normy, nastręczy wiele problemów.
Patrz rozdział Modelowanie spodni i spódnic dla figur o zmiennej równoważni
Możemy to naprawić czy pomocy modelowania gotowej formy.
...
Aby zmierzyć się z problemem, który pojawił się w poprzednich spodniach i w większości kupnych, zaczęłam od przeczytania rozdziału Uwagi o budowie ciała ludzkiego.
Dowiedziałam się, że:
"... Miednica (u kobiet) jest pochylona w stosunku do poziomu i tworzy tzw. kąt pochylenia miednicy. (...)
Kąt pochylenia wynosi przeciętnie 65 °. Pochylenie jest jednak zmienne i waha się u różnych osób od 50 do 80 °.
Rozróżniamy "...pochylenie miednicy/figury do przodu i pochylenie miednicy/figury do tyłu."*
Łatwo się domyślić że każde z tych pochyleń, będące odejściem od normy, nastręczy wiele problemów.
Patrz rozdział Modelowanie spodni i spódnic dla figur o zmiennej równoważni
R. Kowalczyk KRÓJ ODZIEŻY DAMSKIEJ rys. 16. str.13 |
Możemy to naprawić czy pomocy modelowania gotowej formy.
R. Kowalczyk KRÓJ ODZIEŻY DAMSKIEJ rys. 54. str.44 |
R. Kowalczyk KRÓJ ODZIEŻY DAMSKIEJ rys. 57. str.45 |
W zamian pojawił się smuteczek na podkroju przodu i dziwne marszczenie pod zaszewkami. Coś za coś. Nic to, bo jest progres.
Misją na teraz jest ogarnięcie zagadnień związanych z anatomią, typem sylwetki oraz zbadanie równoważni.
Czyli wszystko to co powinnam była zrobić (przeczytać, zrozumieć i wdrożyć w życie) zanim zabrałam się za rysowanie ;)
Pants - let's do it right #1
Pants - let's do it right #2
W następnym odcinku pokażę Wam jak zmierzyć/zbadać równiważnię i co z tego wynika.
Spróbuje też narysować wykrój na nowo z uwzględnieniem wzystkiego powyżej i machnąć próbne spodnie.
*wszystkiue cytaty w tej notce pochodzą z książki R. Kowalczyk KRÓJ ODZIEŻY DAMSKIEJ
Powiem jedno - a niech diabli wezmą Pana Kowalczyka i jego szowinistyczne opinie na temat noszenia spodni przez kobiety :)))) Od samego czytania odechciewa się szycia tej części garderoby :))) Choć z drugiej strony jestem bardzo ciekawa jak rozgryziesz ten temat, bo dla mnie spodnie to wciąż jedna wielka zagadka i pomimo, że uszyję każdą kieckę, to za portki chyba sie jeszcze długo nie wezmę. A przy okazji oglądania tych zdjęć dowiedziałam się, że moja miednica jest pochylona do przodu...hmmm :)
OdpowiedzUsuńTen gość to jakiś straszny malkontent. Kichać na niego! Róża.
OdpowiedzUsuńCzłowiek uczy się całe życie. :)
OdpowiedzUsuńMamuniu, Twoje rozważania na temat spodni idealnych zaczynają wkraczać na obszary, do których mój umysł już nie dociera ;) Wytrwała jesteś, nie mogę się doczekać końca tego cyklu :)
OdpowiedzUsuńJa to mam nadzieję, że ten cykl będzie miał koniec :P i do tego szczęśliwy :P
Usuńahaaaaa
OdpowiedzUsuńotóż to
UsuńOd jakiegoś czasu myślę o spodenkach na lato, ale po tym poście (niedawno tu trafiłam dopiero) chyba się dwa razy zastanowię. To "od 50 do 80 °" trochę mnie przeraziło....
OdpowiedzUsuńno co Ty :))) uszyj sobie z gotowego wykroju z tkaniny próbnej i zobacz jak leżą :)
UsuńTylko coś z linią góry w tych spodniach nie tak :) I z boku wydaje mi się, że na samej górze za dużo w przedniej części zbierasz, bo Ci szew ucieka do przodu.
OdpowiedzUsuńAspekt miednic różnych poruszałyśmy na kursie, ale ciężka sprawa, doświadczone oko pewnie po jednym, próbnym kadłubku zobaczy jaki to typ, a my musimy się męczyć.
A swoją drogą to przy mięciutkich tkaninach jakieś marszczenia przewanie będą, więc raczej wszystkiego nie wyeliminujesz.
Masz rację z tym przodem, coś tam jest nie tak, nie zwróciłam na to uwagi, dzięki :)
UsuńPodziwiam Cię za wytrwałość :).
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie można wiele nowych rzeczy się dowiedzieć. Aż tak nie zgłębiałam tego zagadnienia, a pan Kowalczyk chyba nie lubi kobiet. Ciekawa jestem tych przeróbek, bo ten przód na razie dziwnie się układa. Tył lepiej. Muszę zerknąć czy mam coś na ten temat w jakiej kol-wiek książce. Muszę przyznać, że dzięki Tobie zgłębimy ten temat. Trzymam kciuki.:)
OdpowiedzUsuń:) jakbyś coś fajnego znalazła o modelowaniu to bardzo chętnie rzucę okiem :)
UsuńFrancowaty mizogin :-P I niby jak ja mam sobie zmierzyć kąt między kręgosłupem a miednicą, hę??? Na podstawie zdjęcia rentgenowskiego?! ;-))))
OdpowiedzUsuńAmbitna z Ciebie babeczka, chapeau bas!