Wreszcie się zebrałam i pokażę Wam moją nową maszynę. Na razie general overview ;)
Panie i Panowie oto mój "nowy" Singer 760!
Maszyna kupowana na allegro, właściwie zupełnie w ciemno, nie widziałam ściegów jakie wykonuje, jedynie zapewnienie przez telefon, że działa. Do tego była to aukcja grzecznościowa, więc Pan, który ją sprzedawał niewiele wiedział, co nie zmienia faktu, że był bardzo miły. Maszynę kupiłam (po negocjacjach ;)) za 400 zł z przesyłką kurierem.
Jeśli chodzi o rok produkcji nie znalazłam go na maszynie. Za to na pedale jest oznaczenie 04-74 co może wskazywać na kwiecień 1974 co oznaczałoby, że niedawno maszyna obchodziła swoje 39 urodziny ;O
[edit 05.05.13] Znalazłam numer seryjny ;) 42 147 198. Na stronie, którą znalazła Dominika (klik)
są podane numery seryjne do 1899 r. (ostatni nr. seryjny w 1899 r. - 16 831 099). Instrukcja do maszyny jest z 1971 r. więc wersja z rokiem 1974 wydaje się prawdopodobna :)
Dźwignia szycia wstecznego + pokrętło długości ściegu i innych cudów ;P Płytka ściegowa i chwytacz rotacyjny (!)
Rzut oka na bębenek i szpulkę + zdjęta płytka ściegowa
Clou programu czyli - krzywiki
Pudełeczko na krzywiki ;) + pięterko pudełeczka z różnymi stopkami itd.
Oryginalne igły Pfaff ♥ + kupione przeze mnie na allegro (klik) oryginalne niemieckie igły SINGER
Szpulki niestety nie współczesne (jakoś zupełnie o tym nie pomyślałam przy kupowaniu maszyny...) póki co znalazłam jedno miejsce gdzie je sprzedają wysyłkowo, jedna sztuka - 4zł ;/
Nawlekanie nitki
Dostawiany metalowy stolik zwiększający pole pracy + żaróweczka
I coś o czym było w poprzednim poście
Miejsce na krzywiki. Instrukcję wydrukowałam (można ją pobrać tu - po francusku ;))
Problemy na tą chwilę spotkane i (jeszcze) nie rozwiązane to brak ząbków na transporterze (WTF ?!?!?) oraz rozkosznie większe i szersze szpulki do bębenka, które póki co znalazłam tylko w sklepie w Niemczech (cena za jedną 6 zł i przesyłka 32 zł DHL - brakuje mi już emotikonek do wyrażenia moich uczuć...). Niestety o tym nie pomyślałam.
[edit 29.04] Co do transportera - mam taki jak tutaj - niewiarygodne (transporter bez ząbków...)
W związku z powyższym, byłoby mi ciężko gdyby nie udało mi się zamontować tego potwora ;O - stopki z górnym transportem. Pierwszy raz w życiu miałam coś takiego w rękach - rewelacja. Nic dziwnego, że wcześniej takiej nie miałam - nowa do łucznika kosztuje na allegro ponad 100 zł o_O (1/3 ceny mojej Kornelii 2004...)
Wkrótce pokażę Wam co ona potrafi czyli różne ściegi z wykorzystaniem tych wszystkich krzywików ;) Gdyby nie instrukcja, trudno byłoby mi to ogarnąć, ale z tą francuską spokojnie daję rade (i z jej rozumieniem też ;D)
[edit 13.05.13] - tutaj znajdziecie post o tym jak ten antyk szyje ;)
Panie i Panowie oto mój "nowy" Singer 760!
Maszyna kupowana na allegro, właściwie zupełnie w ciemno, nie widziałam ściegów jakie wykonuje, jedynie zapewnienie przez telefon, że działa. Do tego była to aukcja grzecznościowa, więc Pan, który ją sprzedawał niewiele wiedział, co nie zmienia faktu, że był bardzo miły. Maszynę kupiłam (po negocjacjach ;)) za 400 zł z przesyłką kurierem.
Jeśli chodzi o rok produkcji nie znalazłam go na maszynie. Za to na pedale jest oznaczenie 04-74 co może wskazywać na kwiecień 1974 co oznaczałoby, że niedawno maszyna obchodziła swoje 39 urodziny ;O
[edit 05.05.13] Znalazłam numer seryjny ;) 42 147 198. Na stronie, którą znalazła Dominika (klik)
są podane numery seryjne do 1899 r. (ostatni nr. seryjny w 1899 r. - 16 831 099). Instrukcja do maszyny jest z 1971 r. więc wersja z rokiem 1974 wydaje się prawdopodobna :)
Pokrętło wyboru ściegu/trybu + pokrętło pozycji igły/szerokości ściegu
Dźwignia szycia wstecznego + pokrętło długości ściegu i innych cudów ;P Płytka ściegowa i chwytacz rotacyjny (!)
Rzut oka na bębenek i szpulkę + zdjęta płytka ściegowa
Clou programu czyli - krzywiki
Pudełeczko na krzywiki ;) + pięterko pudełeczka z różnymi stopkami itd.
Oryginalne igły Pfaff ♥ + kupione przeze mnie na allegro (klik) oryginalne niemieckie igły SINGER
Szpulki niestety nie współczesne (jakoś zupełnie o tym nie pomyślałam przy kupowaniu maszyny...) póki co znalazłam jedno miejsce gdzie je sprzedają wysyłkowo, jedna sztuka - 4zł ;/
Nawlekanie nitki
Dostawiany metalowy stolik zwiększający pole pracy + żaróweczka
I coś o czym było w poprzednim poście
Miejsce na krzywiki. Instrukcję wydrukowałam (można ją pobrać tu - po francusku ;))
Problemy na tą chwilę spotkane i (jeszcze) nie rozwiązane to brak ząbków na transporterze (WTF ?!?!?) oraz rozkosznie większe i szersze szpulki do bębenka, które póki co znalazłam tylko w sklepie w Niemczech (cena za jedną 6 zł i przesyłka 32 zł DHL - brakuje mi już emotikonek do wyrażenia moich uczuć...). Niestety o tym nie pomyślałam.
[edit 29.04] Co do transportera - mam taki jak tutaj - niewiarygodne (transporter bez ząbków...)
W związku z powyższym, byłoby mi ciężko gdyby nie udało mi się zamontować tego potwora ;O - stopki z górnym transportem. Pierwszy raz w życiu miałam coś takiego w rękach - rewelacja. Nic dziwnego, że wcześniej takiej nie miałam - nowa do łucznika kosztuje na allegro ponad 100 zł o_O (1/3 ceny mojej Kornelii 2004...)
[edit 13.05.13] - tutaj znajdziecie post o tym jak ten antyk szyje ;)
No to maszyna nieco młodsza ode mnie ;)
OdpowiedzUsuńA mogę spytać czym się kierowałaś wybierając akurat taką maszynę?
Hmmmm to był impuls :P Strasznie mi się spodobała i chciałam wypróbować jak działają te krzywiki :) To raczej nie była mega przemyślana decyzja, poprzedzone research-em w sieci ;)
UsuńPoza tym pomyślałam, że taki antyk może mieć fajną moc i będzie dobrze szyć. Nie myliłam się :)Wcześniej szukałam nowej maszyny dość długo, ale nie mogłam się na nic zdecydować bo obawiałam się, że wydam 1400 zł na coś co mi się po 2 latach gwarancji zepsuje.
UsuńNawet nie wiem do czego są te krzywiki :)
UsuńKrzywiki w takich maszynach(nie mogę napisać starych, bo maszyna jest w moim wieku ;)) są do ściegów ozdobnych :)
UsuńEwka - hahahahaha :D
UsuńMagIK - tak właśnie, do ściegów ozdobnych - wszystko jeszcze okażę ;)
Skarb prawdziwy. Szkoda tylko, że te szpulki takie niewymiarowe. Szukałaś na ebay uk? A gdyby nie ta stopka, to mogłabym z moją maszyną zapomnieć o szyciu wielu rzeczy.
OdpowiedzUsuńSzpulek na e-bayu jeszcze nie szukałam. Na tym e-bayu czasem znajduję wysyłkę z UK do Polski za 2 funty - możliwe to? Na jakiej maszynie szyjesz?
UsuńJak najbardziej możliwe jeśli paczka jest lekka, tyle tylko, że przesyłka raczej nie będzie wówczas ubezpieczona. Czy to czasem nie na takich szpulkach Ci zależy: http://www.ebay.co.uk/itm/SINGER-TOUCH-SEW-720-760-BOBBINS-/130897411551?pt=UK_CraftsCollect_SewingMachines_RL&hash=item1e7a17fddf, cena za 5 sztuk nie wygląda tu zatrważająco.
UsuńNo na takich, ale nie mają wysyłki do Polski:)
UsuńZawsze można napisać do sprzedającego. Oni, że tak powiem pod tym względem są w UK bardzo elastyczni:)
UsuńOdważny zakup, ale pewnie będziesz miała z niej dużo radości.
OdpowiedzUsuńno masz naprawde skarb zycze zeby ci sluzyla dlugo dlugo dlugo.....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStopka zwykła jest metalowa a to już połowa sukcesu..niech szyje :)
OdpowiedzUsuńJa Cię podziwiam...nie wiem czy odważyłabym się kupić ją by na niej szyć :D patrzeć - ok, ale chyba bałabym się ją ruszyć... choć jak pewnie wiesz, kiedyś robiono rzeczy bardziej trwałe i solidniejsze :) więc myślę, że będzie Ci służyła długo i bez zarzutów :) A kiedyś - za sto lat - będzie cieszyła Twoje oko i będziesz dumna, że posiadasz taki rarytas wśród plastikowych udawanych "niby-maszyn" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) I zapraszam do siebie :)
http://alicepodrugiejstronielustra.blogspot.com/
oo, też na takiej szyłam - moja siostra posiada niemalże identyczną - o ile nie dosłownie identyczną - i czasem jak zajeżdżam w rodzinne strony to ją biorę w obroty, co by się aż tak w szafie nie kurzyła:)) po dobrym naoliwieniu maszyna chodzi jak żyleta, szpulki - fakt niestandardowe - ale swoimi możliwościami maszyna nadrabia całą resztę:)) mam nadzieję, że Będziesz z niej zadowolona, i nie jedno cudo na niej stworzysz!
OdpowiedzUsuńDzięki? Mówisz po naoliwieniu? W instrukcji jest napisane, że jest samo smarująca, hmmmm
Usuńwiesz, bo na początku to ją trzeba było nieźle rozruszać po tylu dziesiątkach lat sterczenia w kącie:) być może one są "samooliwiące", ale nasz model chodził z lekka opornie, więc mój tata się nią wpierw zajął:) poza tym moja aktualna maszyna też w zasadzie nie wymaga oliwienia, ale i tak co pewien czas kiedy zaczyna mi z lekka hałasować przy szyciu - oliwię ją tu i ówdzie:)
UsuńMyślisz, że takie oliwienie samoosmarującej maszynie nie zaszkodzi?
UsuńFajny antyk, ale mi osobiście byłoby szkoda wydać 400 zł na taką starą maszynę ;) ale wygląda bosko, lubię takie pokrętła, miałam w Łuczniku moim poprzednim :)
OdpowiedzUsuńJa Ci dam antyk :P Kopiłam ją żeby szyć normalnie na niej. Nie mogłam się na nic nowego zdecydować :P
UsuńSzpulki to te po prawej na trzecim zdj od dołu?
OdpowiedzUsuńJak tak to mogę zapytać w sklepie singera. Jak będą to kupię i prześle :) Problemem może być tylko ilośc szpulek!?!
Pozdrawiam
Szpulki są takie: http://www.tkaniny.net/96-a8173_szpulka-do-singera-p%C5%82aska.html?$category=5fujlo3xlz6 Ty w Niemczech mieszkasz? Bo już nie pamiętam :P
UsuńTak, w Niemczech :(
UsuńA ma ten sklep stronę internetową?
UsuńChyba nie...
UsuńMaszyna wygląda zacnie i solidnie. Do czego służą te krzywiki i gdzie się je mocuje?
OdpowiedzUsuńKrzywiki służą do wykonywania ściegów ozdobnych, jest ich sporo :) Mocuj się je pod pokrywą, która znajduje się poz bolcem na nici. Na tym zdjęciu widać gdzie: http://2.bp.blogspot.com/-RgHakhjKc-0/UX7QwQg8m5I/AAAAAAAAFl0/YEgZUrV28tU/s1600/Obraz-049.jpg
UsuńMyślę , że to dobry zakup :) nie ma to jak stara maszyna , a nie nowa która padnie po 2 latach (tak jak piszesz).. Niezła okazja , ja też oglądam maszyny..narazie jestem na tym etapie :) ale mam nadzieję , że w tym roku kupię coś nowego-starego :) Krzywiki..aż jestem ciekawa jak to działa , czekam na kolejny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Maszyna wygląda super, mam nadzieję, że będzie zadowolona. Jak to nie ma ząbków ?
OdpowiedzUsuńNo nie ma, te płytki transportera są płaskie jak stół (fotka 4 od dołu)i wygląda,że to tak było od nowości (mnóstwo kurzu i brudu na tym elemencie mi to sugeruje ;)). Próbowałam znaleźć w sieci taki transporter z ząbkami do tej maszyny ale nie ma pasującego. Albo kupię troszkę inny i przerobię. Takie groteskowe to trochę - transporter bez ząbków.
UsuńNo, jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńZ pewnością solidna będzie!
Powodzenia
Hihi no: ) Też mam nadzieję, że trochę pożyje :)
Usuńsuper maszyna.chyba będę mogla ci pomoc.czy to o te szpulki chodzi?http://www.centrosingercatania.it/catalogo/detail/189-spoline-rocchettini-singer-merritt/flypage/1109-spolina-singer--spsi-06--05-pz.html?sef=hcfp
OdpowiedzUsuńTak, to te, tylko koooszmarnie drogie ;/
Usuń4 euro to cena nie za jedna tylko za 5 szt.to chyba nie jest tak drogo
UsuńPrzepraszam nie zwróciłam uwagi ;) No nie to taniutko :) Ale przesyłka z Włoch to pewnie też dużo kosztuje..
UsuńAle sobie kupiłaś dziwoląga :) Oby Ci się dobrze na niej szyło, mnie by chyba odstraszyła wizja zabawy z krzywikami, no i niezła zagwostka z tym transporterem.
OdpowiedzUsuńNo jakiego dziwoląga ;) Bez użycia tych krzywików to szyje ściegiem prostym, zygzakiem, potrójnym zygzakiem i tymi innymi na 3 zdjęciu od góry :) No z transporterem jest zagadka nieststy
UsuńIMHO wygląda porządnie :) trudno, będziesz musiała zainwestować w szpulki ale potem... będzie z górki :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam 3 więc tragedii nie ma ;) Oswajam się z nią, jednak przez 10 lat można się było przyzwyczaić do Łucznika :)
Usuńjak będę u Babci zobacze jakie ona ma szpulki...bo ma mega starego singera też...ale nie wiem czy nie zbyt starego. To oddam Ci. miłego szycia-wypas.
OdpowiedzUsuńDzięki za propozycję :)
UsuńPrzecież nowy kosztuje niewiele więcej. Bez oliwienia i na gwarancji to coś ciekawe jak długo pozyje. ;-)
OdpowiedzUsuńja mam "nowego" Singera - kosztował 175 euro i chętnie bym na taką weterankę zamieniła... gwarancja się skończyła, a ta maszyna podziała pewnie dłużej niż niektóre nowe - mam na myśli np. moją :)
Usuńhahahah na początku przeczytałam szybko, że byś swoją zamieniła na wiertarkę :P hahahaha
UsuńKawał konkretnej maszyny! Miłego szycia zatem ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńNo ja nie wiem czy bym zaryzykowała kupując maszynę gdzie cięzko potem o części do niej.
OdpowiedzUsuńNiech ci służy długo.
Ja też bym pewnie nie zaryzykowała gdybym zdążyła się zastanowić :P Tak się napaliłam, że logicznie myśleć zacznę dopiero jak coś drogiego lub niedostępnego się sypnie ;)
Usuńwygląda bardzo dobrze - wyczyścisz i będzie jak nowa
OdpowiedzUsuńa chodząca stopka jest rewelacyna - mam taką po mojej dawno martwej Telimenie, można z nią śmigać po naprawdę grubych warstwach (zobaczysz - fajnie jest :)
Pozdrawiam
walking foot ;) już sprawdzałam na dzianinach - urzeka :) Wypróbuję jeszcze skórę, zobaczymy czy bezzębny transporter + stopka potwór da radę ;P
UsuńPiękny ten Twój SINGER. Można pozazdrościć:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWow ale maszyna! Oby posłużyła Ci jak najdłużej. Te stare są rewelacyjne, mam u rodziców 30letniego Łucznika i czasem mam wrażenie, że wszystko przeszyje, niestety ma tylko dwa ściegi :) Zaciekawiła mnie ta stopka, pierwszy raz taką widzę.
OdpowiedzUsuńTylko 2 ściegi, ale za to najważniejsze ;)Stopka jest rewelacyjna, nie ma żadnego problemu z przesuwaniem tkaniny, nawet grubej (filc) czy też wielu warstw. Była już w zestawie i baaardzo się z niej cieszę, choć na początku nie miałam pojęcia jak ją założyć ;P Tutaj masz taką np.
Usuńhttp://eti.com.pl/Polecamy/Stopka-z-gornym-transportem-z-prowadnikiem-do-maszyn-z-chwytaczem-rotacyjnym.html
Jest dość droga, ale sprawuje się rewelacyjnie. Muszę spróbować przeszyć skórę z nią ;)
znalazłam taką stronę na której można sprawdzić rok produkcji po numerze seryjnym http://www.sewalot.com/dating_singer_sewing_machine_by_serial_number.htm
OdpowiedzUsuńDzięki!! Poszukam numeru i może się uda sprawdzić :)
UsuńSprawdzilam na tej stronie nr seryjny swojej maszyny i wyszlo ze jest z 1929 roku i tak rzeczywiscie jest bo mam na nia dowod zakupu,wiec strona jest wiarygodna
UsuńNooooo fajnaaaaaa :D
OdpowiedzUsuńi zważywszy na rok produkcji to prawdziwy mercedes :D
ja poluję na Pfaffa Espression 150 - co prawda bardzo współczesny, ale w Polsce nieosiągalny :(
Haha no antyk jak nic :) mi się spodobała Husqvarna Lily, ale też jej w Polsce dostać nie można ;/
UsuńSuper ta Twoja maszynka : )
OdpowiedzUsuńDzięki, faktycznie, dość dobrze się spisuje :)
UsuńNo tak ile ludzi tyle zdań .Ja osobiście posiadam singerke która ma ok 20 lat i uważam że na pewno jest lepsza od wielu nowszych modeli w podobnej cenie lub wyższej nieco.Prawda jest taka ,że te maszyny się jeszcze naprawia nie tak jak te nowe które są jednorazówkami ;)
OdpowiedzUsuńTe nowe mi jakoś chińszczyzna wszystkie zalatują, uprzedzenie jakieś chyba mam :)
UsuńTeż tak sądzę że to chińszczyzna a tak lekkie że tańczą po całym stole w trakcie szycia .Witam jestem tu nowa ,od kilku dni wchodzę na twoją stronkę i też się zachwycam tą maszyną singer 760.Szpuleczkichyba do tej maszyny znalazłam skopiuj link http://sklep.maszynykrawieckie.eu/szpulka-niesymetryczna-plastikowa-1szt.html.powiedz czy to te .Mam pytanie odnośnie nawijania nici jak to jest w tej maszynie czy po nawinięciu szpulka przestaje nawijać czy traeba wiedzieć że jest już nawinięta i trzeba samemu przestać nawijać .Pytam bo niedawno kupiłam taką maszynę i zepsułam szpulkę przy nawijaniu.Bardzo proszę o wskazówki
UsuńUsuń
Jak będę miała chwilkę to pomierzę te moje szpulki bo tak na oko to nie wie czy będą dobre. Zerrknę też do instrukcji i napisze Ci dokładnie. Dziś wieczorem może dam radę ;)
UsuńProszę podpowiedzcie mi jak nawinąć szpuleczkę gdzie ją zamontować,nie widzę żadnego otworu Pozdrawiam jeszcze jedno może ma ktoś instrukcję obsługi.
OdpowiedzUsuńWitam.czy pani ma do niej instrukcje obsługi bo właśnie wpadła mi w ręce ta maszyna i chciałabym się zapoznać z tym cudem
OdpowiedzUsuńWitam.czy pani ma do niej instrukcje obsługi bo właśnie wpadła mi w ręce ta maszyna i chciałabym się zapoznać z tym cudem
OdpowiedzUsuń