Tak właśnie czasem robimy z kotem na drutach :]
Jedna próba czapkowa już była tutaj.
Potrzebowałam pilnie czapki. Pomyślałam - zrobię sobie na drutach.
No i zrobiłam. Stanowczo bardziej pasuje na noworodka niż na mnie. Tak się skupiłam na tych wzorkach, że zorientowałam się w połowie co się dzieje.
Na szczęście niedawno wśród znajomych pojawił się jeden taki z małą głową ;] Się przyda może.
Czapka robiona z podwójnej nitki akrylu w odcieniach brązu z czymśtam, kremowa gruba włóczka z SH, wydaje mi się, że to wełna.
Wykańczanie troczków: 2 oczka na drutach . . . i oczko brzegowe, oczko prawe, obrócić, oczko brzegowe, oczko lewe . . .
never ending story;P
Zabawy z wzorami bez wzorów:]
[ updating wzorka w swetrze tutaj ]
Zachwyca mnie ten kontrast, chociaż na co dzień za takimi nie przepadam. Na deser całość, powiedziałabym czekolada z bitą śmietaną.
Podoba mi się i jestem zadowolona. Szkoda tylko, że nawet na kolano niezbyt mi wchodzi . . .
Może ktoś zrobi mi czapkę, co? :P Bo ja wymiękam w tym temacie . . .
chciałabym sobie zrobić czapkę i pewnie w końcu przysiądę do niej:) twoja wyszła bardzo ładna, szkoda że mała;p ja teraz chodzę w czapce, którą zrobiła mi moja babcia, no ale to nie to samo co czapka zrobiona własnymi rękami:D
OdpowiedzUsuńCzapka wyszła Ci rewelacyjnie i nawet nie wiesz ale wcale nie wymiękasz tylko od jutra zaczynasz robić taką samą tylko już w Twoim osobistym rozmiarze
OdpowiedzUsuńMasz rację, już wiem, że nie wymiękam. Już wyliczyłam i wiem ile ma byc oczek żeby było dobrze. Już jestem w trakcie. Dzięki:)
Usuńładna:) chyba sama zacznę powoli uczyć się robić na drutach:) fajnie mieć czapkę zrobioną własnymi rękami, a zawsze mam problem z kupieniem sobie jakiejś, wszystkie sklepowe nigdy mi się nie podobają, albo są drogie.. :)
OdpowiedzUsuńTo ja Ci powiem, że:
OdpowiedzUsuńa) wydziergaj kwadrat wydłużony (zalezy czy czapka ma być "z kupą" czy "bez kupy") na tyle cm (dwa oczka 1,5-2 cm) jaki masz obwód głowy
b) jak skończysz, to zbierz to wszystko do kupy u czubka i zrób pom-pom!
Uwzględnij na początku robótki sćiągacz, a potem szzzalej!
O, ja też bym tak robiła "na leniwca", bo mnie przeraża to liczenie oczek i odejmowanie itp. A tak machasz prostokąt, ściągasz u góry, walisz pompon i gotowe :)))!
UsuńFajne brązy - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBrązy - wiadomo :)
UsuńBardzo ładna, naprawdę szkoda, że za mała:( ale święta idą może przyda się na prezent?:D
OdpowiedzUsuńJuż powędrowała do świeżonarodzonego chłopca:)
Usuńoj ale fajny wzorek, super czapa.
OdpowiedzUsuńTaki wzorek bez wzorku, ale super się prezentuje, taki kontrastowy :)
UsuńJakież cudne zdjęcie z kocurkiem:) Fajna czapa!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Czapka też mi się podoba :)
Usuń