Jak już od dawien dawna wiadomo z ciuchów z second handów można zmontować całkiem fajne rzeczy. Kupujemy po prostu po 1 zł (bo po 6 to już za drogo) różne fajne wzorzyste/lub nie/ dzianiny. Jeśli mamy golarkę do ubrań nie przejmujemy się miejscowymi zmechaceniami - mamy wtedy szersze horyzonty. Dawcą może zostać właściwie każda rzecz - bluza, koszulka co dusza zapragnie - byle w rozmiarze XXL lub większym. Chudzinkom L powinno wystarczyć (pozdrawiam JWK ;)). Dzianiny na domowej maszynie szyjemy tak.
Sukienka powstała z dzianinowej sukienki za 1zł i bluzy za jakieś grosze, wykrojona z tego wykroju,
który przeszedł liczne zmiany - niestety w oryginale nie polecam.
Sesja klatkowa, forgive me, ale nie polecam wychodzić tak na dwór. Zdjęcia ja i statyw, obróbka ja.
Gratis specjalnie dla Was w wersji piernikowej ŁośSuperktoś i BawarskaCycataBlondyna.
Pierniki z tego przepisu - jeszcze zdążycie.
Moje kolory i wzory, podoba mi się bardzo! A co do zdjęć to mam podobny problem i ubolewam na tym strasznie, a na rozbieranie się na zewnątrz fotograf mi nie pozwoli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) No widzisz a ja nawet fotografa nie mam ;)
UsuńPiękna tkanina!!! no a sukienka to już w ogóle cudna :) Uświadamiasz mi, że się strasznie opuściłam w odwiedzaniu second handów... A kiedyś zdarzało mi się prawdziwe skarby z kolekcji XXL wygrzebać :D
OdpowiedzUsuń:)) Dziękuję Ci :) oj nieładnie, nieładnie tak się opuszczać :)
Usuńfaktycznie, ;) ciekawe kolory
OdpowiedzUsuń:) Jak dla mnie nowe, bo ja to zawsze w brązach i burościach :)
Usuńojej jak ja lubię takie kolory!!! wzór rewelacja i pasuje właśnie do niego taka prosta forma sukienki :D
OdpowiedzUsuńJa dopiero się do takich przekonuję :) W każdym razie na blogu już nie aż tak buro ;)
UsuńJakiż to ładny materiał! Na mnie czekają ubrania do metamorfozy już od lipca a ja wciąż o nich zapominam;) Dzięki za przypomnienie!:D Czasami od oryginałów lepsze są kopie, trochę pozmieniane:P
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest uszyć/przerobić coś od razu po kupieniu ;) Bo jak się w kąt ciepnie to już pozamiatane ;)
Usuńo cholerka ale boskość znalazłaś w sh pierniki bomba!
OdpowiedzUsuńNie burość to boskość ;) :*
UsuńSuper ten materiał! Ja strasznie dawno nie byłam w lumpeksie, odkąd sobie szyję, chyba straciłam oko do wyszukiwania fajnych ciuchów, a takie do przeróbki jakoś mi nie chcą w ręce wpadać :)
OdpowiedzUsuńHa ha! Pierniczki pomysłowe :) A materiał znalazłaś boski! Trzeba mieć szczęście albo dobry SH, żeby takie cuda wynaleźć.
OdpowiedzUsuńSuper kieca :-)
OdpowiedzUsuńSukienka piękna, totalnie moje kolory:) Na zdjęciu z maszyną dzianina wygląda na wiskozę dobrej jakości, może Ci się poszczęści i nie będzie się mechacić za bardzo;) Pierniki odlotowe!
OdpowiedzUsuńFajnie , że Ci się podoba moja rodzinka :) - . Zgadzam się z tym , że w sh można znaleźć coś ciekawego :) ostatnio dorwałam kilka materiałów za 1 zł :) niestety przebrane , ale dla mnie zawsze coś się znajdzie .
OdpowiedzUsuńSukienka super Ci wyszła , fajne kolory . Takich pierników to jeszcze nie widziałam ! Łoś ma czekoladowe majtasy hah
u mnie ubogo w ciasteczka.. serduszka , gwiazdki , dzwonki , ale jeszcze bez polewy .
Pozdrawiam !
u lala świetnie CI wyszła ta przeróbka,raglanowa sukieneczka miodzio :)
OdpowiedzUsuńO tak :) sh to raj, ja odwiedzam raczej w dniu dostawy (chociaż pewnie, najfajniej to kupić coś ekstra za 1 czy 2 zł :) i w zasadzie obecnie większość moich ubrań to firmówy z sh i te samodzielnie uszyte. Sukienka jest boska i bardzo Ci pasuje ten orientalny wzór i zestawienie kolorów :) jestem pod wrażaniem, jak sobie radzisz z wyzwalaczem. Pozdrawiam również :))
OdpowiedzUsuńAch takie cudeńka w sh można kupić? :) Kurcze jak tylko opróżnię trochę szafę z zalegających tkanin to trzeba się udać na łowy :D
OdpowiedzUsuńA można ;) łowy to coś co tygryski lubią najbardziej ;)
UsuńSuper! Piękny wzór i kolorek. A mi zamknęli 2 najbliższe sh :-(, zresztą ja -leniwiec kupowałam jedynie gotowe sztuki, czyli jak było mi dobre i bez przeróbek....No i zapachniało mi tutaj Twoimi piernikami :-)
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka :) Nie odwiedzam ostatnio sh, bo za dużo mam klamotów w domu. Przerabianie idzie mi bardzo powoli, niestety.
OdpowiedzUsuńKurcze, a ja nigdy nie mogę wypatrzeć w sh nic ciekawego, a ty wynajdujesz takie perełki i to jeszcze w mega rozmiarze. Muszę zacząć uważniej szukać :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie bardzo klimatyczne :)
Natchnęłaś mnie na spacer do sh. Twoje łupy są cudne, świetny kolor i wzór. Fajnie, że udało Ci się znaleźć tkaninę na rękawy, która pomimo że jest wzorzysta to pasuje do już wzorzystego przodu.
OdpowiedzUsuńTwój Statyw jest rewelacyjny (pierwsze zdjęcie baaaardzo mi się podoba) :]
OdpowiedzUsuńPrawda, że statyw wymiata? ;) Dziękuję :)
UsuńŚwietna sukienka, tkanina ma piękny wzór :) Wzory pierniczków rozłożyły mnie na łopatki, muszę wymyślić chyba kilka swoich odjechanych wzorów :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńprześliczna tkanina! u mnie w lumpkach pełno fajnych rzeczy, ale te najlepsze najczęściej brudne :(
OdpowiedzUsuńa jak już jest coś dobrego to schodzi w pierwszy dzień dostawy (ale w pierwszy dzień dostawy jest za drogie!) i tyle to widziałam :D
Świetna ta sukienka, na zimę mega praktyczna i ciepła pewnie? Też mi się taka już od dłuższego czasu marzy!
OdpowiedzUsuńNiezbyt ciepła bo cienka jest ta dzianina, ale przechodząc szybko z bloku do auta daję radę ;P
UsuńPodoba mi się wzorek, czy raczej połączenie wzorka, ale w kwestii pierników to wolę niezdobione, są mniej słodkie i więcej daję radę zjeść.
OdpowiedzUsuń:) Ja i tak daję radę dużo zjeść ;P
UsuńTez kiedyś byłam zdrowo żarta na słodkie, ale ciąża mi szkodzi, zasładzam się za szybko:(
Usuńsuper to wymyslilas, podziwiam inwencje i fantazje :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka, ma śliczny wzór :) ŁośSuperktoś jest ekstra <3
OdpowiedzUsuńFantastyczna sukienka! Kolory akurat nie moje, ale wzorek i krój - bomba!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sukienka i takie fajne kolorki :-) Chętnie przygarnęłabym paczuszkę takich pierniczków, bo na pewno nie starczy mi czasu na pieczenie :-(
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jakbyś dała znać wcześniej to bym Ci upiekła i wysłała ;)
UsuńSesja na klatce schodowej. Mocne! Sukienka podoba mi się! Jak będziesz ją chciała sprzedać to jestem chętna. Seriooooooo
OdpowiedzUsuńNastępnym razem postaram się znaleźć ciekawszą klatkę schodową. Cieszę się, że się podoba :)
UsuńFajna klatka schodowa jest w Katowicach przy ul. Mariacka 18 A:)))))))))))))))))))))))))))
UsuńFakt, w SH można znaleźć skarby!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie!
Dzianina jest boska, uwielbiam raglan! Jakie połączenie zrobiłaś... no masakra jaka piękna :))))
OdpowiedzUsuńCo z tym wykrojem jest nie tak?
Połączenie kolorów jak nie ja, no i kolory jakby nie moje ;) Bo i niebieski i zielony/turkus na rękawy.
UsuńNo dla mnie ten wykrój jest za ciasny pod pachami przede wszystkim. Do oryginalnego trzeba użyć baaardzo rozciągliwą dzianinę, żeby było w miarę ok.
Wynalazłaś fajową kieckę i powstała druga super sukienka. Rzadki wzór i kolorystyka, mi się podobają. Pierniki już zrobiłam, ale bez przybrania. Ale przepis przyda się w czasie roku wypróbować. Ciekawy pomysł na wzór! :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam takie zdobycze w sh. Szczególnie jeśli są wzory niespotykane np 4 metry zasłonki z kwiatowym nadrukiem za 3 zł. No, to się opłaca, a takie rzeczy w sklepach z tkaninami są drogie... No, pierniczki właśnie jem, podziwiam wzór i PrL-owskie ściany klatki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń