Morning Mist Shawl - według instrukcji Maknety.
Chusta dołącza do konkursu i do wspólnego środowego dziergania.
Udało mi się zdążyć na czas, choć nie było lekko.
Wyszła trochę za duża ( z obawy żeby nie była za mała..) a "zblokowana" została żelazkiem z parą ;P
Wyszła trochę za duża ( z obawy żeby nie była za mała..) a "zblokowana" została żelazkiem z parą ;P
Jakoś tak mi się smutno zrobiło jak skończyłam ostatni listek borderu.
Nie lubię końców. Do tej pory nie obejrzałam Breaking Bad do końca. Zatrzymałam się na początku piątego sezonu.
wystąpili:
chusta Morning Mist
- jasno szara włóczka: 100% wełna ze sprutego swetra od koleżanki
- ciemno szara włóczka: lama texaska 50% wełna 50% anilana (niestety już niedostępna)
- trochę akrylowej fioletowej włóczki z zapasów
PS. Biorę udział w kocim konkursie i zbieram żebrolajki :)
Jeśli kocia bluza się Wam podobała to klikajcie na nr. 76 ;)
Każdy może oddać swój głos na 3 wybrane prace.
Głosujemy wciskając czarne serduszko w prawym górnym rogu ikonki.
Głosownie trwa do 25 marca.
Chusta wyszła przepięknie :) Ja z tym kończeniem to mam tak przy książkach, jak dobra to nie chcę jej czytać do końca hihi
OdpowiedzUsuńKociakowy głosik oddałam, powodzenia :)
Dziękuję :) No z książkami to mam tak samo, ale dawno nie czytałam..
Usuńale fajniasta ta chusta !
OdpowiedzUsuńlajek oddany
UsuńRewelacyjna chusta :) ...głos oddany :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOoooo! Cudowna!!! :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńChusta cudna. Zaniemowilam.... Jet najczesciej blokuje zelazkiem z para ;)
OdpowiedzUsuńChusta świetna, naprawdę fajny wzór, no i szarości. Podoba mi się też taka większa :) a na bluzę już wczoraj zagłosowałam, bo głosując na koleżanki pracę wypatrzyłam i Twojego kotka :)
OdpowiedzUsuń:) no i troszkę fioletu, ale niepotrzebnie, bo chusta za duża wyszła. Dzięki :)
UsuńŚliczna chusta :)
OdpowiedzUsuńChusta rewelacyjna
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, zdecydowanie zasługuję na te wszystkie komentarze uznania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Było kilka problemów po drodze, ale się udało :)
Usuńgłos oddany :) chusta niezła, ja już wieki na drutach nie robiłam, bo straciłam cierpliwość.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kolory w sumie trochę przypadkowe, wzięłam to co miała w domu, bo nie wierzyłam nawet, że uda mi się skończyć :)
UsuńPiękna chusta i raczej leppiej za duża, niż za mała
OdpowiedzUsuńAnka
Dzięki :) No olbrzymia jest ;)
UsuńPiękna chusta :) W moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta i wcale nie taka duża chyba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba w twoim wykonaniu.
OdpowiedzUsuńCieszę się :) i cieszę się, że udało mi się ją skończyć.
UsuńBardzo fajna ta chusta :)
OdpowiedzUsuńCudowna chusta ! nie wyobrażam sobie zrobienia takiej , bo z moją małą wiedzą/umiejętnościami..nie jestem systematyczna..jeszcze swojej nie dokończyłam :/ ba ! nawet nie wiem gdzie jest , bo ciągle robię porządki , porąbana jestem :D
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńNo co Ty, ja do tej pory umiałam tylko oczka prawe, lewe i narzut ;) U Maknety wszystko było wytłumaczone krok po kroku :) a robiłam ją oglądając filmy, seriale, co dzień po trochę :)
Chusta przepiękna, dopiero teraz, po skończeniu, widać całą jej urodę. Super kolory i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńChusta świetna i ten fiolet fajnie ożywia :). Mi też było smutno, gdy kończyłam swoją, dlatego od razu narzuciłam oczka na następna :) Masz serduszko ode mnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też już zaczęłam następną :)
UsuńNapiszę tylko: ŁOOO MATKO! Chylę czoła, nie ogarniam, nie wyrabiam ale podoba mi się BARDZO!
OdpowiedzUsuń