Doulce de leche a la polonais


WAFEL KAJMAKOWY* Z POLEWĄ CZEKOLADOWĄ

                                                                                                      - 1 puszka mleka skondensowanego, koniecznie słodzonego
                                                                                                      - 1 opakowanie wafli 

idealna polewa

                                                                                                      - 3 łyżki mleka
                                                                                                      - 1/2 szklanki cukru
                                                                                                      - 2 łyżki kakao
                                                                                                      - 1/4 (=50g) masła 82% tłuszczu

*Doulce de leche (hiszp.)/confiture de lait (fr.)/ kajmak (pl.) 
masa ta powstaje podczas gotowania mleka z cukrem w różnych proporcjach aż do zgęstnienia.

Ameryki nie odkryłam. Wiedziałam, że tak się to robi, ale jakoś nigdy nie było okazji.

Zamkniętą puszkę z mlekiem gotujemy ok. 2 godziny zanurzoną w gorącej wodzie na wolnym ogniu pod przykrywką. Ważne jest, żeby puszka była cała pod wodą w innym wypadku podobno wybucha czy coś. Jak już ugotujemy to studzimy np. w garnku z zimną wodą. Kiedy się już wystudzi otwieramy i podziwiamy karmelową gęstą masę. Smarujemy wafle i kładziemy jeden na drugi dopóki nam masy starczy.

idealna polewa (była przy okazji tego ciasta)

Do garnka wlewamy mleko, dodajemy cukier. Zagotowujemy mleko z cukrem cały czas mieszając - ma nie być grudek cukru. Trzymamy garnek na małym ogniu. Dodajemy kakao, mieszamy. Dodajemy masło, mieszamy. Kiedy polewa jest gładka (wszystkie składniki się połączą) - jest gotowa. 

Bohaterzy tego odcinka:





Smacznego :)

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. No dość, chociaż też bez photoshopa ;) wszystko upaprane itd a klei się toto jak nie wiem ;)

      Usuń
  2. Ale słodko :) ale mnie nie zemdliło tylko przypomniało, jak bardzo w obu ciążach zajadałam się tym mlekiem z puszki ;))
    A taki kajmak własnej produkcji z karmelu i mleka robiłam ze 20lat temu z tatą z jakiegoś przepisu prababci, no jest z tym roboty trochę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanowczo zbyt słodko ;) Co Wy z tą ciążą, absolutnie dementuję te pogłoski ;)
      20 lat temu? To ile Ty miałaś, 5? :)

      Usuń
    2. O, to jest dobre na ciążę? Moja mama kiedyś gotowała i miksowała z wódką, ale ja nie pijam alkoholu to i nie robię.

      Usuń
    3. cytrynna - hahahaha nie wiem czy dobre na ciążę, ale że kobiety w ciąży to wcinają chyba jak mają ochotę na słodkie ;) Hmmm ja też nie pijam alkoholu ale taki miks mógłby być fajny :)

      Usuń
  3. ależ żeś smaka zrobiła eh

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma nic gorszego niz syf przechodzący do masy z gotowanej puszki/metalu. a zrobienie naturalnej masy kajmakowej to ok30 minut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serio? a co konkretnie tam przechodzi?
      Masa z mleka i cukru to jakieś 3 h gotowania z tego co wiem

      Usuń
    2. Ja kiedyś próbowałam gotować masę kajmakową ze śmietany kremówki i cukru i z tego co pamiętam to nie trwało to 3 godzin :) Ale jednak koło godziny trzeba stać i mieszać... Dobra jest ;)

      Usuń
    3. To spróbuję kiedyś taką robioną a nie z puszki :)

      Usuń
  5. Ach jak ja chętnie zjadłabym takie wafle przekładane czymś domowym... uwielbiałam je! Dulce de leche nie wykorzystałabym raczej do tego, ale to tylko ze względu na wszechobecność tego lepu tu w Paragwaju... ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam andruty :) ale powiem Ci w zaufaniu, że jak nie lubię masy z masła takiej jak do tortów to właśnie andruty z taką robię i z dżemem z pigwy :D och uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masę maślana robi moja babcia, nie jest zła, ale nie lubię kremów, bo to niepotrzebne kalorie:)

      Usuń
  7. Robię kajmak w identyczny sposób! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie, ale się zaczęłam ślinić: ) Kobieto litości- teraz nie zasnę: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie, nie to stanowczo za słodkie nawet dla mnie jest ;)

      Usuń
  9. Od czasu, kiedy to pokazałaś zdjęcie z palcem, z którego prawie kapie polewa ;))), zrobiłam już 3 ciasta!!!! Dwie szarlotki, bo jabłek u mnie pod dostatkiem i snickersa, bo orzechów też dwie skrzynki leżą. Teraz nabrałam ochoty na 3bit, bo to też z masą kajmakową, ale ja idę na łatwiznę i kupuję gotową masę krówkową i tylko podgrzewam w gorącej wodzie przez ok. pół godzinki. Smacznego ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Miam..mniam..uwielbiam takie wafelki !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  11. Mmmm uwielbiam wszelkiego rodzaju wafle domowe, w szczególności te z kajmakiem!!!!!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Jak dla mnie za słodkie stanowczo :) Do mocnej niesłodzonej kawy przejdzie ;)

      Usuń
  12. Już na sam widok zrobiło mi się mega słodko :-) Czy ktoś dał radę zjeść więcej niż trzy kawałki??? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehehe nie wiem ;) Nawet mój tata, który pochłania słodycze w ilości hurtowej wymiękł ;)

      Usuń
  13. kajmak jest tak słodki że aż zęby łupią :)) ale za to przepis na polewę zgarniam bo mi się często zdarza zwarzyć (nie wiem czy tak się mówi na to spartaczenie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zważyć polewę? To nie wiem o co chodzi ;) W tej polewie ważne jest to żeby dodać masło dopiero jak się cukier w mleku rozpuści bo cukier w tłuszczach się nie rozpuszcza i zostaną grudki cukru. Żeby ułatwić sobie rozpuszczanie cukru można użyć cukru pudru - trochę mniej niż tego w kryształkach.

      Usuń
    2. Moja babcia tak mówiła a teraz ja tak mówię :) no właśnie te kluchy/grudki mi się często robiły.

      Usuń
  14. Uch ale słodkie... Będę te zdjęcia musiała gorzką herbatą zapić :-D
    A u mnie wafelki robi się nie z masy kajmakowej, tylko z czekoladowej na mleku w proszku. Zaleta: mniej się klei i jest czekoladowa i taka paskudnie słodka, wada: to jednak nie kajmakowe...

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach, zachciało mi się zrobić takie wafle, ale na razie chronicznie mało czasu, ale mam gotową masę krówkową, więc może zrobię, bo mi się tak strasznie zachciało ....mimo, że w ciąży nie jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak pyszna ta masa w waflach, już jakiś czas minął jak robiłam. No cóż tylko zajadać, ale ja to już muszę z tym uważać...

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. mówisz i masz:
      http://zapomnianapracownia.blogspot.com/2013/07/fartuch-last-minute.html

      Usuń
  18. Mniaaaaaam!!! Uwielbiam wszystko co kajmakowe! :D tak samo uwielbiam Twojego bloga, więc go z chęcią wyróżniłam :) http://vaylebyme.blogspot.com/2013/11/wrociam-i-dziekuje.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz