Malinowy szał


Wykrój na sukienkę pochodzi z Anny (Anna  1/2013 model 24).

Jak widzicie nie jestem szczególnie szalejącą szyjącą jeśli chodzi o modele. Się powtarzam.
Nie lubię być zaskakiwana całą masą niepasujących elementów - co w moim przypadku jest na ogół nieuniknione jeśli chodzi o gotowe wykroje. 
Jak się czegoś uczepię - to koniec. Eksploatuję do granic możliwości :)

Ten dziwny dekolt à la woda zrobiłam dzięki tej instrukcji z Papavero
Stójkowy dekolt zrobiłam tylko z przodu, z tyłu leży płasko :)
Sukienka uszyta z malinowej, dość stabilnej dzianiny, która po praniu niestety troszkę, jakby to powiedzieć hmmm, 
nawet nie, że zmechaciła się w okolicach pach, ale jakby ten  biały meszek spod spodu zaczął wychodzić. Ciężko mi to wytłumaczyć. 
Jestem więc troszkę zniesmaczona jej jakością. Dobrze, że nie kupiłam całej belki (8-10 metrów). Ufff...

Tunikę z takim samym dekoltem-stójką znajdziecie u mnie tu.

Zdjęcia robiła Asia na tym spotkaniu. Dzięki Asia :)




Nie ma co gadać - mini jest w modzie ;P


A propos tej dzianiny i jej jakość - w sklepach z tkaninami powinni dawać takie darmowe próbki, żeby można sobie je zmęczyć 
tarciem czy praniem i dopiero całe belki kupować, bo tak to co, wyjmuję z prania a tam 
SURPRISE nie zawsze miłe...


Możecie polecić mi jakieś sklepy (allegro, internet, stacjonarne w woj. śląskim) gdzie sprzedają fajną niemechacącą się dzianinę w rozsądnej cenie? Byłabym wdzięczna :)

Komentarze

  1. Bardzo ładnie Ci w tym kolorze i kroju :) szkoda, że taka kiepska jakość tej dzianiny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) No szkoda, bo spodziewałam się, że będzie ok, przed praniem i w trakcie noszenia było ok, była tak nawet dość sztywna. Może za bardzo potarłam w praniu ręcznym te okolice ;)

      Usuń
  2. Fajny kolor - taki energetyczny :)
    Z szyciem mam odwrotnie - nudzi mnie strasznie szycie tego samego po raz enty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi może na Ciebie wszystko dobrze albo lepiej pasuje. U mnie odpada szycie bez modelu próbnego - no chyba, że chcę zepsuć fajną tkaninę ;P
      Dzięki. Kolory jak nie u mnie :)

      Usuń
  3. O, ja też lubię to co znam, w sumie to trochę leń mnie dopadł i nie chce mi się przerysowywać nowych wykrojów. I z mobilizacją mam słabo:P Sukienkę masz pierwsza klasa, zbliżenie na nogi... mmm...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się nie chce ;) i jeszcze na próbę szyć buuuu...
      Dzięki :)

      Usuń
  4. Fajna:) chociaż u mnie wygląda jak pomarańczowa a nie malinowa :) jakiś czas temu kupiłam fajną dzianinkę w sosnowcu w bramie na modrzejowskiej. Prałam kilka razy (3 albo 4)i póki co nic się nie zmechaciło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehhh cóż poradzę ;) byłam tam kiedyś, widać, że muszę jeszcze zajrzeć :)

      Usuń
  5. Świetna, idealny kolor dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna!!! kolor i fason :) bardzo ładnie w niej Wygadasz! szkoda że się mechaci . Ja tak mam z sukienkami dzianiny punto! stebnówki, duperele ,zameczki, człowiek się umorduje zanim uszyje a potem trzy wyjścia i kicha!!! ale co jakiś czas golę je maszynką jednorazową. Pomaga dopóki dziury nie wygolę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)) Właśnie dlatego ni kupuję punto ;/ a szkoda bop drogie toto to mogłoby też dobrej jakości być a tu taka klapa...polecam maszynkę do golenia ubrań (na baterie) dobrze goli a dziur nie robi :)

      Usuń
  7. Zgadzam się z moimi poprzedniczkami :-) Bardzo ładnie Ci w niej. Też nie lubię jak mi się coś mechaci, dlatego kupiłam golarkę do ubrań ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Ja też nie lubię jak się coś mechaci, dlatego staram się dotrzeć do takiej dzianiny, która tego nie robi ;)

      Usuń
  8. Super ta czerwień!! Sukienka bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  9. ładnie CI w niej :) powinnaś częściej takie nosić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny dekolt. I kolor bardzo Ci pasuje. Szkoda tej dzianiny. Ja ostatnio bardzo dzianiny polubiłam, ale zawsze gdy mam poprawkę, pociągnę nie tą nitkę i robię dziurę. A takie śliczne kolory punta są na allegro, ale punto to punto. W lokalnym Bławatku mają jakieś lepsze (ładniejsze) dzianiny pod nazwa punto, ale po praniu kulki jednak są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekolt też mi się podoba :) Z tym punto to jednak dramat jakiś, tyle za nie biorą a do niczego jest...

      Usuń
  11. Mini górą!:) Jak trafię na fajny materiał dam znać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastycznie Ci w tym kolorze i fasonie:) A ten dekolt bardzo mnie zaintrygował. Niby woda, a ciepło pod szyją:)
    Niestety nie poradzę w sprawie dzianin, to taka trochę loteria. Nawet drogie się mechacą i wtedy człowiek jest jeszcze bardziej wkurzony. Słyszałam gdzieś, że to zależy od długości włókna użytego w produkcji, czy coś takiego. Ja sobie radzę golarką do ubrań (taka elektryczna za kilkanaście zł). Zazwyczaj po pierwszym goleniu, gdy te drobne włoski wylezą, przestaje się mechacić:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! No właśnie to w nim fajne, taka trochę stójka a trochę woda ;) Też mam taką golarkę, ale wolałabym żeby nie trzeba było jej używać ;D

      Usuń
  13. Bardzo fajna sukienka, podoba mi się ta kombinacja z dekoltem, wygląda trochę jak golf, a trochę jak woda ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. golarke do ubrań za 12zł można kupić, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ;) Nie rozwiązuje jednak ona problemu z dostaniem dzianiny dobrej jakości ;)

      Usuń
  15. Jak nawiedzisz Holandię to polecam Ci pana sprzedającego na jarmarku. Za 2,5E sprzedaje dzianiny nie do zdarcia. Inne ciekawer materiały zresztą też. Jestem jego wielbicielką :D
    Fajna sukienka. Na moim monitorze, bladym świtem ta malina wygląda jak pomarańcza, ale tak czy siak... to kolorystyczny przełom ;) I dobrze, bo świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihihi niestety nie wybieram się w najbliższym czasie ;) ehhh skoda przydałby mi się taki jarmark na miejscu :)
      No tak, w mojej szafie to przełom i to bez różnicy czy to malina czy pomarańcz :D

      Usuń
  16. Kiecka prosta, ale fajna :) A z tymi surpris-ami to fakt, czasami aż żal szyć bardziej skomplikowany model, bo się człowiek namęczy, a potem nie wiadomo ile posłuży :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Ja już teraz zawsze szyję na próbę model (jeśli chodzi o nowe wykroje). A dzianina też upierdliwa w szyciu jest, szczególnie bez overlocka ;) a jak jeszcze się zmechaci wrrr ;)

      Usuń
    2. Ja w ogóle podziwiam Ciebie, że szyjesz dzianinę bez owerloka - ja zawsze omijałam ją z daleka, bo to bardziej walka niż szycie :P No ale właśnie zależy jeszcze jaka dzianina :)

      Usuń
    3. :) Kupiłam ostatnio igły do jerseyu i stretchu i śmigam sobie zygzakiem ustawionym na małą szerokość ;) Zabawy troszkę z tym jest, ale nie jest to niemożliwe ;) Szyłam ostatnio taką wredną (czyt. cienką i rozciągliwą) dzianinę i dało radę :)

      Usuń
  17. Fajnie wygląda - ja też takie lubię i dekolt wyszedł super...

    OdpowiedzUsuń
  18. Prosta sukienka w ładnym, żywym kolorze to jest to! Ja też mam swoje ulubione fasony, wykroje i bardzo często do nich wracam. Super wyglądasz w tej sukience, no i zdjęcia świetne, kolorowe aż miło (ale to też zasługa żółtej sukienki Asi :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nawet miałyśmy gdzieś zdjęcia razem, ale się jakoś zapodziało niestety :)
      PS. Żółtego to chyba bym nie ubrała ;)

      Usuń
  19. A ja ostatnio przekonuję się do rzeczy nieco krótszych i dopasowanych także sukienka krój jak dla mnie bomba!:) Kolor bardzo żywy, ja jeszcze płocho wybrałabym szarości czy czerń ... ale na innich ten kolor bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory gustowałam w burościach więc wiesz ;) Zachęcam do kolorów ;) Dzięki!

      Usuń
  20. Świetna sukienka! kolor i krój, i ten dekolt super. Bardzo Ci ładnie :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam wrażenie że prędzej czy później wszystkie dzianiny się mechacą :) ale ja jestem całkiem zadowolona z tych pochodzących z textilmar (przynajmniej nie niszczą się po 1 praniu).
    Bardzo fajna tunika w sam raz do leginsó., dekolt wyszedł interesująco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz ja mam parę kupnych bluzek, które są z dzianiny i się nie mechacą ;) Te z textilmaru się też mechacą?
      Dziękuję :)

      Usuń
  22. Zgadzam się z Tobą z tymi niemiłymi niespodziankami.Sukienka nie wyszła na zdjęciach malinowa, a czerwona. Zonk :P

    OdpowiedzUsuń
  23. łałłł, ta sukienka to prawdziwy szał ....
    chyba się skuszę na taki wzór

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie Tobie w tej sukience:-) Kolorek bardzo ciepły, wręcz gorący:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo żywy kolor, który dodaje werwy. Ładnie ta woda wyszła. Powinnaś częściej sukienki nosić, bo ładnie Ci w nich i kobieco.
    Jak widać u Ciebie - mini króluje. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajna i prosta sukienka, idealna do wielu stylizacji. Kolor wprost stworzony dla Ciebie, wyglądasz super. Jeśli chodzi o dzianinę to ja też parę razy się nadziałam na takie mechacące się materiały i wysoka cena wcale nie była związana z wysoka jakością :-( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie wygląda na czerwoną ;) Ale i tak jest super! Ja już nie pamiętam, kiedy sukienkę miała na sobie ... hm? Ja jestem w spodniowym szale z jednego wykroju :))) Ostatni mój uszytek to kolejny egzemplarz :)
    A w http://www.textilmar.pl szukałaś? Co prawda sklep na północy czyli u mnie, ale głównie internetowo ... ceny ... różne, ale dresową dzianinę tam zakupiłam i bluzę mam w okrągłym użyciu już od jakiegoś czasu i nic się z nią nie dzieje (pokazywałam ją nawet u siebie).

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobrze, że zaczęłaś korzystać z kolorów bardzo jest Ci w nich ładnie

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetna! Bardzo twarzowa! Szkoda że dzianina do niczego, ale chyba trudno trafić fajną :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo dobrze ci w tym kolorze i fasonie. U mnie wychodzi bardziej rudawy, niż malinowy, ale nie zmienia to faktu, iż naprawdę ci pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładna i twarzowa! Pasują Ci takie intensywne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jaaakie nogi, sukienka bardzo ładna ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Właśnie wczoraj zakupiłam sobie dzianinę z zamiarem uszycia "małej czarnej", mam nadzieję, że miałam więcej szczęścia z materiałem. Jakoś nie mam zaufania do dzianin, ale raz kozie śmierć. A w tej kreacji wyglądasz kwitnąco! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz