...a tak naprawdę po prostu bluzka z rękawem kimono.
Ciężko jednak odmówić jej piżamowego charakteru. Do noszenia ze spodniami z poprzedniego posta raczej się nie nadaje ;P
Ciężko jednak odmówić jej piżamowego charakteru. Do noszenia ze spodniami z poprzedniego posta raczej się nie nadaje ;P
Sugerowany dół od piżamy to spodnie (bynajmniej nie do spania!) o piżamowym kroju.
Dzianinę (wydaje mi się, że to 100% bawełna) dostałam nie dawno za koszty przesyłki od Natalii.
Jest mało elastyczna i dość mocno się gniecie. Szyło się przyjemnie, choć maszyna musiała włożyć dziwnie dużo wysiłku w szycie tzn. igła jakoś tak ciężko wchodziła w tą dzianinę (używałam igły do dzianin) Nie wiem dlaczego, może dzianina była zbyt zwarta.
Uszyłam już kiedyś taką bluzkę, możecie ją zobaczyć o tutaj.
Dzianinę (wydaje mi się, że to 100% bawełna) dostałam nie dawno za koszty przesyłki od Natalii.
Jest mało elastyczna i dość mocno się gniecie. Szyło się przyjemnie, choć maszyna musiała włożyć dziwnie dużo wysiłku w szycie tzn. igła jakoś tak ciężko wchodziła w tą dzianinę (używałam igły do dzianin) Nie wiem dlaczego, może dzianina była zbyt zwarta.
Uszyłam już kiedyś taką bluzkę, możecie ją zobaczyć o tutaj.
Dekolt i dół wykończony lamówką z dzianiny, rękawy podwinięte 2 razy i przeszyte ściegiem prostym. Troszkę tej dzianiny mi zostało, może kiedyś przyda się na wykończenia w innej bluzce.
Jakoś ten kolor mnie nie przekonuje, rzadko noszę takie jasne rzeczy. Nie znaczy to, że bluzka nie była i nie jest używana, noszę ją do czarnych wytartych tregginsów.
Pomarudziłam w poprzednim poście, że nie mam weny do szycia i wzięłam się do roboty. Mam nadzieję, żę dzisiaj skończę, przynajmniej takie mam postanowienie. W związku z powyższym pojawia się szansa, że nie zamarznę. Jakby co zawsze pozostaj mi to.
Prace nadzoruje Zośka. Jak to ktoś napisał kiedyś na Papavero - ehhh to szycie z człowiekiem ;D
bluzka przepiękna! sama z chęcią taką piżamkę bym nosiła :D nie tylko krój fajny ale sam wzorek - urocze i delikatne kropeczki!
OdpowiedzUsuńi w ogóle bardzo ładne zdjęcia w tym poście!!!! :D
Dziękuję! Krój strasznie prosty a wzorek też może być, to chyba moja pierwsza rzecz w kropki ;)
Usuńa wlasnie ze powinnas polubic jasne kolory, dobrze wygladasz a sama bluzeczka sprawia bardzo sympatyczne wrazenie. :))
OdpowiedzUsuńDzięki :) Czasem próbuję polubić, ale ciężki mi to idzie :) Najbardziej lubię takie burasy ;)
UsuńIza ma rację. Do twarzy Ci w tych jasnym. A bluzka fajna. Dużo fajniejsza niż bure piżamowe spodnie ;)
UsuńTeż uważam, że w takich jasnych kolorach bardzo dobrze wyglądasz. Bluzka mi się podoba :). Od tego wykroju zaczęłam moją przygodę z szyciem :)
UsuńMagIk - spodnie i tak mi się podobają, nawet mam je teraz na sobie :P i lubię bure rzeczy :D
UsuńSuzi - Dziękuję. Racja wykrój bardzo przyjemny i prosty, w sam raz na początek ;)
De gustibus... Grunt, że Tobie się podobają ;)
UsuńJa tam się do Burej Lilki przyzwyczaiłam, ona na żywo bardzo ładnie w tych swoich jesieniach wygląda, musicie uwierzyć :D
UsuńDziwnie się natomiast ogląda an Tobie groszki... to tak jakbyś zabrała mi bluzkę, żeby sobie przymierzyć ;)
Bezdomna Wioltta z Szafy - Dzięki ;DD Czekaj, czekaj zaraz zdjemuję i Ci oddaję ;D
Usuńmi się podoba ostatnio mam fazę na kropki :))
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba jednak mam skojarzenia typowo piżamowe ;)
UsuńOch, ja choruję na widok kropek, piękna bluzeczka, choćby i piżama, w końcu w nocy też trzeba dobrze wyglądać :)
OdpowiedzUsuńHihi jako piżamy nie będę jej używała ;P Ale to racja, że w nocy też trzeba błyszczeć ;)
UsuńOooo, masz groszki!!!! W kolorze cappuccino z podwójną mleczną pianką:D
OdpowiedzUsuńA mam :D Raczej w kolorze szarym z białymi kropkami ;)
UsuńŚliczna :) To pierwsze zdjęcie wygląda jak z gipsem, a to kawałek dzianiny :D
OdpowiedzUsuńRozwaliłaś mnie z tym gipsem ;P Odpukać sto razy, zwłaszcza, że to prawa ręka... Dziękuję.
Usuńfajnie :)
OdpowiedzUsuńi wcale nie musi być do spania :)
Dzięki :) Nie musi i do spania nie jest, chodzę w niej normalnie do jeansów :)
UsuńA nie jest ciut za mała? Ja nie lubię, jak mi się tak na plecach marszczy. I też uważam, że pasują Ci jasne kolory :)
OdpowiedzUsuńHmmm nie jest za mała, jest raczej w sam raz. A że się na plecach marszczy, to w sumie nie wiem czemu, być może za mocno się prostuję do zdjęć a może trzeba by trochę wykrój poprawić tzn. skrócić plecy ;) Dziękuję :)
UsuńDzięki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna ta bluzeczka, no i groszki. Proponuję dorobić spodenki i cały komplecik do spania gotowy, choć sama bluzka mogłaby z powodzenie być noszona również za dnia: )
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Hmmm dobra myśl w sumie, ale chyba jednak zostanę przy noszeniu jej w dzień ;)
UsuńTeż mam zawsze takiego nadzorcę:)
OdpowiedzUsuńOdpowiedni nadzór to klucz do sukcesu ;P
Usuńa ja myślę, że bluzkę można również nosić jako normalną rzecz a nie tylko piżamkę tylko jakieś takie mam wrażenie, że ciut za krótka, ale może to dlatego, że ja to bym musiała mieć najlepiej do połowy uda :D
OdpowiedzUsuńTak też ją noszę ;) Nie jest za krótka, jest w sam raz, zakrywa noszone przeze mnie spodnie, które są (przynajmniej z przodu) mega biodrówkami ;)
UsuńFajna bluzeczka! W prostocie siła! Jesteś blondynka to możesz nosić ciemne kolory:-) Ja tam wolę jasne,zawsze to trochę odmłodzą:-)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) To, że niby ciemne postrarzają? No co Ty... ;P
UsuńFajne groszki, chociaż kolor też nie mój. Ale powtórzę za dziewczynami, że tobie pasuje. Tylko zestawiłabym ją z jeszcze jaśniejszym dołem np. białą spódnicą maxi, albo lnianymi spodniami w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Jasny dół? W moim przypadku to absolutnie niemożliwe ;) Kiedyś nosiłambiałą długą spódnicę, ale to stare czasy. Jakoś nie akceptuję jasnych kolorów na dolne części ubioru ;P
UsuńJa lubię takie piżamowe, bo są wygodne i wyglądają super!
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że też takie lubisz ;) No wygody temu fasoowi nie można odmówić!
UsuńBluzka w groszki - toż to teraz szczyt mody!
OdpowiedzUsuńAle widzę że Ty narzekasz nad brakiem weny to zaraz się kot-pilnowacz pojawił, kierownik zamieszania. Teraz to już musisz skończyć pod jego czujnym okiem ;-)
Serio? Nic o tym nie wiem ;)
UsuńHihi no to co było tam krojone na podłodze już skończone :) Kot podziałał skutecznie ;D
Bardzo fajne kropeczki :) No i tak jak u mnie, zawsze jest żandarm w pobliżu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Dokładnie! Ostatnio poluje na świeżo kupiony centymetr krawiecki ;)
UsuńBardzo ładna bluzeczka, a spodnie zawsze można dobrać w kontraście i stworzysz sobie komplet.
OdpowiedzUsuńMateriał fajny, zwłaszcza kropeczki - nigdy też nie wiadomo jaki będzie w szyciu.
Zawsze przekonujemy się jak to się mówi w " praniu". Pozdrawiam :)
Dzięki :) Właśnie jak odpowiednio dobiorę dół, to wygląda jak bluzka od piżamy albo nie ;) Obawiałam się jaka będzie w szyciu ta dzianina, bo nabywałam ją "wirtualnie" ale na szczęście okazał się zwarta i mało rozciągliwa czyli przyjazna osobom nie posiadającym overlocka ;)
Usuńuwielbiam kropeczki. Jak będę miała córkę, to ją obsypię kropeczkami. Inna sprawa, że jak będę miała córkę, to powinnam odciąć sobie internet i wprowadzić areszt domowy na wyjścia do sklepów z ubraniami, bo producenci odzieży dziecięcej zrujnują mi Męża. To strasznie niesprawiedliwe, że dziewczynki można uroczo ubrać. I Ty też wyglądasz uroczo, nie tylko dzięki kropeczkom:P
OdpowiedzUsuńDzięuję! Chłopaka też można uroczo ubrać :) i nie myślę tu o kropeczkach ;) Tylko, że płeć męska z natury urocza nie jest, dlatego trochę trudniej ;P
UsuńNieeee, dla mnie piżama musi być jednoczęściowa! Np. taka jak ta https://bohomoss.com/pl/menu/pizamy/pizamy-damskie/pizamy-satynowe-z-koronka-155.html
OdpowiedzUsuń