Zasuwak


Zasuwak - takie słowo wg. słownika nie istnieje :) (klik)

Inne określenia na tego typu sprzęt to podobno poprawne nazwy, ja nigdy ich nie używałam - dla mnie zawsze to był zasuwak :)

                                                                                    - suwak - ruchoma końcówka zamka
                                                                                    - zamek
                                                                                    - zamek błyskawiczny
                                                                                    - ekler (fr. une fermeture éclair) zamek błyskawiczny (fr. éclair - błyskawica)
                                                                                    - ekspres - gwara łodzka (klik)

Przeczesując przepastne zasoby internetu zauważyłam, że LolaJoo także używa takiego określenia na zamek jak ja ;) o tu na przykład.

Poniżej bardzo prosta i mała instrukcja jak wykonać eleganckie zakończenie zamka wszywanego do kosmetyczki (tej wg. tej instrukcji) specjalnie dla liwias (no jak inni się poczęstują to też świat się nie skończy tak myślę  ;P) Instrukcja w takiej dziwnej formie z powodu braku sprzętu - please forgive me ;)


*fotka zamka, która posłużyła do instrukcji pochodzi stąd

Na drugiem końcu zamka wykonujemy analogicznie wszystkie czynności  i wszywamy gdzie i jak nam się podoba. 
UWAGA - długość tych kawałeczków tkaniny do wykończenia suwaka zależy od Was, wcale nie muszą to być 3 cm - pamiętajcie jednak, że potrzebujecie ok. 1 cm zapasu na szew
Tak przygotowany zamek wszywamy do kosmetyczki pomiędzy warstwę wierzchnią a podszewkę. 

Z przyczyn jak wyżej pokazuję Wam jak wyglądał zamek przygotowany w powyższy sposób przed wszyciem do kosmetyczki. Obok zdjęcia zamka już wszytego do kosmetyczki. Wszystko wygląda bardzo elegancko - jest dopieszczone w każdym szczególe.

 

A propos zamka, może znacie jeszcze jakieś dziwne określenia na ten sprzęt? :)

PS. Cały czas zapraszam do przyłączania się do grupy Śląskie szyje na fb :)



Komentarze

  1. Ślicznie takie wykończenie wygląda:) A jak zasuwaka nie ma to trzeba go będzie dopisać:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej się prezentuje niż "goły" zasuwak :) Chyba się nie da dopisać, w internecie ciężko w ogóle takie słowo znaleźć ;P W sumie to dziwne czemu, bo chyba sporo osób go używa.

      Usuń
  2. A ja nie słyszałam o 'zasuwaku' :) Fajna instrukcja, prosta, jasna i konkretna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śmieszne określenie:D serio, pierwsze słyszę, że na zamek mówi się zasuwak:D Ale dobrze znać i takie dziwne! Racja, racja, takie wykończenie wygląda bardzo estetycznie. Nic nie wyłazi i nie widać hamulców:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu śmieszne ;) No na pewno wygląda lepiej niż bez niczego.

      Usuń
  4. wlasnie nigdy jeszcze nie probowalam zrobic takiego zakonczenia! tyle razy chcialam a potem zapominalam, mam nadzieje ze teraz sprobuje, bo takie zwykle zakonczenia srednio mi wychodza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Tylko pamiętaj, że to dobry sposób kiedy chcesz wszyć zamek pomiędzy wierzchnią tkaninę a podszewkę ;)Jakbyś chciała zostawić taki dyndający koniec zamka na wierzchu, to trzeba by było inaczej to zrobić ;)

      Usuń
  5. Ja chyba o zasuwaku też nie słyszałam, na pewno nie używam ;) Najczęściej zamek, czasami suwak.
    A zakończenie robię podobnie tyle, że z pozawijaną tkaniną żeby nie było nic strzępiącego się na wierzchu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to historia, mało kto o zasuwaku słyszał ;)
      Strzępiący się tkanina w tym przypadku nie ma znaczenia bo jest wszywana między tkaninę wierzchnią a podszewkę ;)

      Usuń
    2. Aaaa no tak, bo mi się ubzdurało, że to tak jak w torebkach tak luźno wisi potem :D

      Usuń
    3. No nie ;)) Gdzie bym takie poszarpane brzegi zygzakiem obrobione kazała ludziom zostawiać ;P A powiedz mi ty podwijasz te brzegi ręcznie, czy masz jakiś mądry sposób na to?

      Usuń
    4. Hmm ciekawe czy uda mi się wytłumaczyć - tak sobie zaprasowuję http://www.freshlemonsquilts.com/wp-content/uploads/2011/10/ipadcase-05.jpg (żeby było trochę szersze od zamka) - prawą stroną na zamek przyszywam odwijam przykrywając końcówkę zamka podwijam i przyszywam z 3 stron które są otwarte :D (jeżeli z przodu jest za grubo to minimalnie przesuwam żeby przeszyć znowu po zamku, a nie 8 warstwach tkaniny)
      No dobra, opis pozostawia sporo dla wyobraźni, ale nie udało mi się nigdzie tego w necie znaleźć :/

      Usuń
  6. Czy igła nie złamie się gdy przeszyję zamek w miejscu "żółtej przerywanej lini"?pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez ząbki to ręcznie kołem przekręcić delikatnie :) Jak się blokuje to przesunąć żeby igła w inne miejsce się wbiła :P

      Usuń
    2. pocopotka j - igłą się nie złamie, możesz zrobić tak jak pisze Gosia, lub po prostu szyć wolniej w tym miejscu :)

      Usuń
    3. Ale to chyba tylko przy zamku 3mm, bo te 5 już ciężej przechodzą i lubią się blokować - a przynajmniej mi :D Ale do kosmetyczki faktycznie raczej cieńsze się bierze.

      Usuń
    4. Gosia - Ja nawet nie wiem, że są jakież 3 mm i 5 mm ;P

      Usuń
    5. Nawet grubsze są :D Chodzi o szerokość ząbków - no wiadomo do małych rzeczy się takie delikatniejsze daje, a np do toreb to te grube, mocniejsze. Zresztą wiesz to, co ja Ci będę tłumaczyć :D

      Usuń
  7. Ja też nie spotkałam się z zasuwakiem. To znaczy - może kiedyś gdzieś słyszałam, ale nie masowo. Na pewno nikt z moich znajomych takiego określenia nie używa.

    Skoro zasuwak, to i odsuwak powinien być, albo rozsuwak... ;-)

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie słyszałam nigdy o zasuwaku :) U mnie funkcjonuje po prostu jako zamek błyskawiczny. Bo suwak to jako sama końcówka zamka ( ta ruchoma). Ale niektórzy mówią też na zamek "ekspres". Słyszałam też jeszcze inne określenie, ale z choinkę nie mogę sobie teraz przypomnieć :)
    A kursik prosty i bardzo czytelny. Też tak wykańczam zamki od jakiegoś czasu.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja zasuwak w sumie od zawsze używam, znaczy to określenie. No i zamek. Niektórzy mówią też ekspres.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ewa z Moje potyczki z maszyną do szycia mówi nawet ekler ;) U mnie w domu też zawsze wszyscy mówili zasówak ;)

      Usuń
  10. Nie spotkałam się z określeniem zasuwak, a używam określenia zamek a potem w zależności czy długi np; kryty, błyskawiczny metalowy itp. A suwak to sama końcówka zamka. Natomiast expres to raczej do kawy.
    Dobry pomysł na wykończenie zamka w kosmetyczce, gdyż przeważnie można za tą końcówkę przytrzymać i zasunąć zamek. Jest zatem bardzo wygodne i wytrzymałe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspres też istnieje :) i oznacza zamek :) Te końcówki w tym przypadku wszywa się pomiędzy podszewkę a warstwę wierzchnią, więc nic nie wystaje. Dokładnie tak, jak na 2 ostatnich zdjęciach :)

      Usuń
  11. Przyznam, że nigdy nie słyszałam określenia "zasuwak" :) a jest całkiem fajne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie zamek to zamek:-)Bardzo podobają mi się te szyte kolorowe portfeliki, kosmetyczki, torebki.Podziwiam was , bo ja nie mam cierpliwości do szycia takich drobiazgów:-) Choć podejrzewam, że to szybka robota. Co rok sobie obiecuję, że na to lato to już na pewno coś takiego sobie uszyję..no cóż mamy kolejne lato..zobaczymy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szyj nie zastawiaj się :) Szyje się na prawdę szybko i łatwo. Instrukcja podana w linku jest bardzo jasna, kosmetyczkę szyje się ekspresowo ;)

      Usuń
  13. Bardzo fajny pomysł na wykończenie zamków do torebki itd. ładnie i estetycznie! Znowu więcej wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawa sprawa:) Nigdy nie słyszałam określenia zasuwak, osobiście zazwyczaj używam słów suwak i zamek. Fajna taka różnorodność:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, najbardziej śmieszy mnie ekler, ale taka nazwa też jest używana, o tutaj, u Ewy:

      http://potyczkizmaszyna-ewa.blogspot.com/2012/12/skora-fura-i-komora.html

      Usuń
    2. Ekler śmieszny, mnie się kojarzy tylko z ciastkiem z kremem. Zjadłabym:)

      Usuń
  15. Wcześniej,parę lat do tyłu mówiło się i pisało zsuwak,teraz komputer wyświetla mi błąd,z przyzwyczajenia trudno wyeliminować tak na co dzień.
    Fajna sprawa z tym zakończeniem zsuwaka,o przepraszam,zamka,sposób przyda się do spodni.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz