jakiś taki mi się blog zrobił :) Na początku w ogóle nie miałam takiego zamysłu, ale zakochałam się :)
Czy trzeba czy nie, produkuję bezustannie, chusty, golfy i próbuję swetry.
Uparłam się na sweter robiony od góry z raglanem, ale nie mogę nigdy dobrze wyliczyć
i robię przez 3 godziny a pruję w 3 minuty - daremne ;]
Nowości:
Za-szeroki-przy-szyji-otulacz z włóczki z SH za grosze, z wzorem pawich oczek od Intensywnie Kreatywnej + pojedynczy ściągacz :
Golfik-wąski-przy-szyi-naramienny z zapasów akrylu (prezenty + zakupy w SH - za grosze ;P), trzy nitki razem, przerabiany na okrągło ściegiem francuskim :
Robię na drutach z żyłką więc przerabiam jeden rządek prawymi oczkami, drugi lewymi i powtarzam :)
Robótka z 2 stron wygląda tak samo. Teraz przerabiam podwójnym ściągaczem. Użyłam wzoru na sweter z raglanem robiony od góry, bo nie wiedziałam jak inaczej uzyskać taki "swetrowy" kształt otulacza ;]
Tutaj uaktualniony post o 'józiowej" ;}
Robótka z 2 stron wygląda tak samo. Teraz przerabiam podwójnym ściągaczem. Użyłam wzoru na sweter z raglanem robiony od góry, bo nie wiedziałam jak inaczej uzyskać taki "swetrowy" kształt otulacza ;]
Tutaj uaktualniony post o 'józiowej" ;}
Może wiecie od czego zależy to czy robótka jest sprężysta? Wiem, że rodzaj ściegu ma duże znaczenie, ale robiąc ściegiem pończoszniczym, jedne włóczki się rozwlekają i nie wracają do swojej formy a drugie "sprężynują" i wszystko jest ok. Na początku myślałam, że chodzi o skład.
Robiłam coś z włóczki 50 % wełna 50% anilana i jest super - nawet jak się na siłę pociągnie, to wraca do swojej formy. Potem spróbowałam z wełny 100% merino, grubaśnej takiej i miękkiej - gdzie tam!
Jak się raz rozwlekło to koniec... Nie znoszę rozwlekających się robótek.
Jak widzicie mam pomocnicę ;] Kupiona na allegro wcale nie tak tanio, została przerobiona, wyszlifowana papierem ściernym i ubrana z powrotem. Żebyście wiedzieli co się dzieje jak się styropian szlifuje...
normalnie zima tą letnią jesienią ;P
Pozdrawiam :)
Jak widzicie mam pomocnicę ;] Kupiona na allegro wcale nie tak tanio, została przerobiona, wyszlifowana papierem ściernym i ubrana z powrotem. Żebyście wiedzieli co się dzieje jak się styropian szlifuje...
normalnie zima tą letnią jesienią ;P
Pozdrawiam :)
Piękne kolorki mają te włóczki ;) A mam pytanie, jeśli to nie tajemnica, ile kosztowała pomocnica? I czemu ją przerabiałaś/szlifowałaś? (żeby dopasować do swojego rozmiaru?)
OdpowiedzUsuńPomocnica razem z przesyłką 70 zł, ale trzeba wsiąść pod uwagę, że chciałam jak najtaniej kupić bo wiedziała, że i tak nie będzie dobrze pasować;) Przerabiałam bo maiła czubek biustu za wysoko o 2 cm:) Więc przecięłam ją w szerz i wstawiłam 2 cm grubości styropian. Potem musiałam doszlifować bo się krzywizny trochę nie zgadzały;)
Usuńo ja !! podziw za zmierzenie się z wymiarami manekina!!Kolor i ta pierwsza bardzo ładna.
UsuńTen pierwszy podoba mi się szalenie :-)) Po prostu SUPER!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To może się dogadamy bo jak dla mnie to za luźny przy szyi jest ;]
UsuńChętnie bym się dogadala :-D
Usuńto zapraszam do kontaktu mailowego ;]
UsuńNie znalazłam Twojego maila więc proszę o kontakt na mój :-)
Usuńdawno.dawno.temu@onet.pl
Pozdrawiam
z pewnością zależy od włóczki, od składu i jakości i od tego czy wielkość drutów dostosowana jest do grubości włóczki, a po za tym zależy też od wzoru i od tego czy robi się nie za ciasno:) ja też teraz robię szalik:) niedługo skończę to pokażę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota i kolorki śliczne :)
OdpowiedzUsuńale się u Ciebie dzieje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję
Dzięki:) Jakoś się próbuję zebrać do kupy i zabrać za tworzenie i pisanie pracy magisterskiej, bo ostatnio u mnie kiepsko z motywacją niestety..
Usuńno ten pierwszy to fajny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze raz za swojego się wziąć, tylko lepiej przeliczyć oczka ;)
A było u Ciebie coś nie tak? Ten czerwony golfik to strasznie mi się podoba, a szczególnie to że jet taki dopasowany:) Chciałabym się dowiedzieć jak to zrobić żeby tak ładnie leżał :)
Usuń