Józiowa

chustka dla małej panny.

Będzie prezentem na urodziny, które na szczęście są dopiero pod koniec miesiąca, więc zdążę :)
Mama małej panny nie lubi józiowego, ale będzie musiała go zdzierżyć ;P

Włóczka zdobyczna z SH, 3 sztuki po 1zł za 50g, 100% akryl taki dla dzieci, przynajmniej tak myślę, bo buźka dziecka była na etykietce narysowana :) Robiłam ją na drutach na żyłce oczywiście.

Na razie tylko zapowiedź, zdjęcia trochę kiepściejsze, bo robione starym aparatem.

Całość będzie wnet tzn. jak skończę chustkę i przyjedzie zamówiona bateria do aparatu - nie wiem co nastąpi najpierw, podejrzewam, że to pierwsze :)

PS. Serdecznie witam nowych obserwatorów :)








Komentarze

  1. no takie cudo to chyba zdzierży :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślę,że jak zobaczy efekt końcowy to polubi kolor różowy,a mama dostanie całusa za chustę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie się zapowiada... i ten jóź.... :)

    Pozdrawiam

    PS: zaraziłaś mnie drutami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz