FMQ challenge #1 czyli wyzywam się do pikowania z wolnej ręki


Zrobiłam to stanowczo zbyt szybko i w zbyt dużych ciemnościach.
Tak to jest jak się zgłasza do wyzwania w ostatniej chwili.
Wybrałam opcję 3 i robienie zdjęć w tragicznych warunkach oświetleniowych.

Pikując pióra skorzystałam na szybko rzuciłam okiem z tej instrukcji.

Jakiś czas temu zauważyłam, że pikowanie dobrze się sprawdza w wielu sytuacjach.*
Od pms, przez kłopoty w związku do kryzysu egzystencjalnego.
W moim przypadku pomaga też na zimne stopy.**


*Stanowczo NIE pomaga sąsiadom na ból głowy oraz małym dzieciom zasnąć.
** Oryginalny regulator obrotów od Singera 411g oryginalnie się grzeje.
Jeszcze nie udało mu się zapalić.

Komentarze

  1. o matko! jakie piękne! Muszę spróbować!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo nieee! nie zdążę!

      Usuń
    2. Zdążysz :) Ja zaczęłam wczoraj wieczorem 2 -3 godzinki i gotowe. No dawaj, będziesz 4 Polką w zabawie :))

      Usuń
  2. super wyszło ;d jak na pms działa, to chyba trzeba spróbować, bo od pms-a się problemy w związkach robią ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. takie pikowanie najbardziej mi się podoba
    boskie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie czary- mary, cudo. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudo!! mówisz 2-3 godziny? Nie wierzę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczęka opada :Oooo Piękna!!

    OdpowiedzUsuń
  7. super superancka !
    musze spróbować ;) na te kłopoty wszelkie .

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjny efekt!!! i to cudo niby w 3 godziny????!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Łał! Jest bombowa! Takie pikowanie robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna poducha, gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  11. jeju przepiękna! brawo! jak będziesz takie pikówki na zachętę pokazywać chyba w końcu spróbuję pikowania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wierzę że tak szybko można to wypikować. Przepiękna poducha.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Niby zwykłe pikowanie, a można stworzyć cudo! Jakby się malowało obraz. Przepiękne serce :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz