Skończyłam pokrowiec na maszynę, który zaczęłam na IV spotkaniu grupy ŚLĄSKIE SZYJE.
Pokrowiec jest zrobiony pod wymiary Singera 401g.
W nietypowym dla mnie kolorze czyli bieli. Powstał do kompletu z bardzo fajnym czymś co już niedługo pokażę.
Dużo pikowania, 2 warstwy bawełny i ocieplina. Mimo to jest trochę zbyt wiotki.
Tkaniny uwolnione.
sewing machine cover tutorial, pokrowiec na maszynę do szycia
Tutoriale jak uszyć pokrowiec na maszynę:
- http://www.sew4home.com/projects/storage-solutions/modas-half-moon-modern-sewing-room-serger-cover
- http://patches.typepad.com/notes_from_the_patch/2010/11/tutorial-tuesday-32-sewing-machine-cozy.html
Jest piękny! Chyba się narobiłaś z tym pikowaniem, ale wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńDzięki :) No nawet na pewno się narobiłam ;)
Usuń:OO działam na małym komputerze, który osiągi ma takie, że ledwo da się przeglądać strony (służy do pisania magisterki) i przeskoczyło mi do zdjęć od razu. Chciałam napisać, że bardzo ładny i że urocza aplikacja i zażartować, że dużo pikowania (w sensie że tkanina taka) i przeżyłam szok! Szalona Ty! :D
Usuń:D hahaha szalona ja :D
UsuńJestem pod wrażeniem aplikacji w kształcie maszyny. Pokrowiec cudowny.
OdpowiedzUsuńMaszyna to akurat nie mój twór, znalazłam w grafikach google ;) Dziękuję.
Usuńhttps://www.google.pl/search?q=sewing+machine&es_sm=122&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=VGdmU-DpOs-M7Aa5zYHoCw&ved=0CC4QsAQ&biw=1366&bih=653#q=sewing+machine&tbm=isch&tbs=itp:clipart
Rewelacyjny, wyszedł naprawdę śliczny. Nie wiem czy dałabym radę tyle pikować, pewnie bym się poddała po paru minutach :( wielkie pokłony!
OdpowiedzUsuńPS - bardzo, bardzo dziękuję za podlinkowanie do mojego tutka na pokrowiec, miła niespodzianka :)
Dziękuję.
UsuńProszę, po prostu jest bardzo fajny, to go wrzuciłam ;)
Bardzo ładny pokrowiec, ale to pikowanie - przeraża mnie myśl ile się napracowałaś :o szacuneczek :-)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić pięknie! Cały czas mnie fascynuje jak się robi takie drobne pikowanie.
OdpowiedzUsuńPiękny! Aż mój Łucznik 739 zielenieje z zazdrości!
OdpowiedzUsuńPiękny pokrowiec. Padam na kolana, bo wynajdujesz coraz bardziej pracochłonne projekty. Ciągle zbieram się do uszycia porządnego pokrowca silverce, bo oryginalny to smutny plastik. Nawet znalazłam schematy paper piecing z maszyną. Tylko jakoś zabrać się nie mogę.
OdpowiedzUsuńTe pikowania są genialne.
O masakra! Ile tam musiało być wkłuć igły. Narobiłaś się i za to jaki powalający efekt ;)
OdpowiedzUsuńfajny a najciekawsze to pikowanie, już mam następną rzecz na listę do uszycia :)
OdpowiedzUsuńPiękny i stylowy. Też mam w planach, nawet już jakaś tkanina jest i czeka. Może dzięki temu sama się zmotywuję. Nie wiem tylko jak to jest z taką ilością pikowania, bo nigdy nie trenowałam.
OdpowiedzUsuńNiezły! Wezmę się i ja za pokrowiec na swoją starą szkapę:)
OdpowiedzUsuńhmmm , wyszło bardzo fajnie. Tak myślę,że chyba ja też powinnam uszyć mojej maszynie pokrowiec. :)
OdpowiedzUsuńŁoho! Szacun na dzielni :D
OdpowiedzUsuńPrześliczny pokrowiec! wzór pikowania i kolor od razu skojarzył mi się z ikeowskimi narzutami alina, których jestem fanką :) Warto było włożyć tyle pracy, bo masz super rzecz. Zmotywowałaś mnie do zabrania się za pokrowiec dla mojej maszyny :)
OdpowiedzUsuńmatkooo! Twoja maszyna ma ładniejsze ubranie niż niektóre moje;-) dobrze ze moja tego nie widzi bo by sie ze wstydu zapadła pod ziemię-taka naga;-)
OdpowiedzUsuńImponujący, wygląda pięknie i całe to pikowanie tworzy ciekawą fakturę. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny, prawdziwa perełka, świetne pikowanie :)
OdpowiedzUsuńśliczny:) widać że bardzo dużo pracy w niego włożyłaś
OdpowiedzUsuńSzacun wielki za to pikowanie :) Musiało zająć ci ci sporo czasu, bo te zawijaski strasznie gęste są :)
OdpowiedzUsuńExtra pokrowiec wyszedł. Pikowanie też nie spotykane i pracochłonne - brawa za cierpliwość. :)
OdpowiedzUsuńPiękny. Maszyna na białym tle wygląda świetnie. Też chcę taki pokrowiec. :)
OdpowiedzUsuń