Nauczymy się dzisaj jak szyć techniką paper piecing czyli szycia po papierze i wykonamy razem prościutki blok przy użyciu tej właśnie techniki.
Każdy kto posiada maszynę do szycia szyjącą ściegiem prostym może szyć wykorzystując tą technikę i zbędne resztki,
które znajdą się w pracowni każdej szyjącej osoby.
Wzór bloku pochodzi z tej strony gdzie też znajduje się instrukcja obrazkowa. Niemniej jednak zapraszam na kursik poniżej ;)
Jest on bardzo długi, nie dlatego, że sprawa jest zawiła, ale dlatego, że jest bardzo szczegółowy.
Nawet jeśli nic nie ogarniacie w tym temacie to dacie sobie radę ;)
Tak będzie wyglądał nasz blok po ukończeniu - ja szyję z resztek pozostałych po tym spotkaniu, Wy możecie użyć jakich chcecie tkanin,
jednak najlepiej bawełnianych, wcześniej zdekatyzowanych = wyprasowanych z parą na najwyższej temperaturze.
Szanowni Państwo, poniżej schemat - szyjemy strzałkę.
*schemat pochodzi z tej strony
Zaczynamy od tego, że dobieramy kolory tkanin na konkretne elementy.
W tym przypadku żeby uzyskać strzałkę, element 1 i 4 musi być w takim samym kolorze (u mnie blado żółty z misiem i motylem)
a elementy 2,3,5 i 6 w innym kolorze (u mnie blado niebieski).
Będziemy szyć dość gęsto ustawionym ściegiem prostym (ja mam skalę od 0 do 4 i ustawiam na 2,5) ponieważ przy usuwaniu papieru taki gęsty ścieg będzie wytrzymalszy.
Wzór rysujemy na kartce lub drukujemy. Chcemy żeby schemat był widoczny z obu stron kartki.
Jeśli dodatkowo chcemy wykonać więcej takich samych bloków, proponuję taki fajny myk:
Bierzemy kartkę z naszym wzorem (zauważcie, że na schemacie są na brzegach dodane "zapasy na szwy") kładziemy ją na np. 10 innych czystych kartkach papieru i szyjemy na maszynie do szycia po narysowanych liniach igłą bez nawleczonej nitki, ściegiem prostym (ustawionym niezbyt gęsto).
Innymi słowami dziurkujemy wszystkie kartki - przenosimy nasz schemat i mamy go z jednej i z drugiej strony - o to nam chodziło.
W trakcie dziurkowania kartki delikatnie się z sobą połączą co pozwoli nam ładnie przyciąć je w kształt kwadratu - nic się nie przesunie.
Voilà!
Zabieramy się do roboty!
Element nr 1
1. Wycinamy z tkaniny na oko troszkę większy kawałek niż zjmuje element nr 1.
2. Przypinamy go szpilką do naszej kartki (zdjęcie 1)
3. Na fotce zobaczycie, że sprawdzając pod światło, widać czy mamy odpowiednie zapasy na szwy - u mnie jest go aż za dużo, ale to nic nie szkodzi :)
Element nr 2
4. Wycinamy z tkaniny na oko troszkę większy kawałek niż zjmuje element nr 2.
5. Przykładamy go prawą stroną do prawej strony elementu nr 1 (zdjęcie 1)
6. Pod światło sprawdzamy czy mamy odpowiednie zapasy na szwy (zdjęcie 2) oraz czy po odchyleniu tkaniny (tak, aby jej lewa strona stykała się z kartką) zakryje ona całe pole nr 2 na schemacie (oraz zapasy na szwy!) (zdjęcie 3)
7. Jeśli wszystko jest ok, przytrzymujemy kawałki tkaniny (ułożone tak jak na zdjęciu 1 i 2 powyżej), odwracamy na drugą stronę
i szyjemy po linii, która znajduje się pomiędzy polem 1 i 2 (zdjęcie 1 poniżej)
UWAGA! Zaczynamy szyć kilka milimetrów przed linią i kończymy kilka milimetrów po! Na początku i na końcu każdego szwu wykonujemy kilka wkłuć w tył wzmacniajcych ścieg w tych miejscach! Czyli - zaczynamy szyć, robimy 3 wkłucia w przód, potem 3 wkłucia w tył, jedziemy do przodu, kończymy, robimy 3 wkłucia w tył ;)
8. Przycinamy zapasy szwów.
9. Odwracamy tkaninę tak aby jej lewa strona stykała się z kartką i prasujemy. Mamy gotowy element 1 i 2 i jesteśmy z siebie dumni!
Element nr 3
Z elementem nr 3 postępujemy analogicznie jak z elementem nr 2.
10. Wycinamy i przykładamy element nr 3 prawą stroną do prawej strony elementu nr 1.
11. Sprawdzamy pod światło czy zapasy na szwy są odpowiednio duże i czy po odgięciu wszystko będzie pasowało.
12. Odwracamy i szyjemy po lini, która jest pomiędzy elem. 1 i 3.
13. Obcinamy zapasy na szwy.
14. Odginamy tkaninę tak aby jej lewa strona stykała się z kartką i prasujemy. Mamy gotowe elementy 1, 2 i 3.
Element nr 4
15. Wycinamy kawałek, który powinien nam wystarczyć na element nr 4. Jak widzicie na 1 zdjęciu poniżej, zgięłam sobie kartkę w miejscu przyszłego szwu, aby lepiej kontrolować sytuację ;) Przykładamy element nr 4 prawą stroną do prawej strony już zszytych elem. 1,2 i 3, przypinamy szpileczką na linii szwu i odginamy aby sprawdzić czy kawałek jest wystarczająco duży - mój jest na styk u góry - powinniście mieć więcje tkaniny nad głową misia ;) (zdjęcie 4)
16. Odginamy z powrotem elem. nr 4 (ma być tak jak na zdjęciu 1 poniżej)
17. Odwracamy i szyjemy po lini, która jest pomiędzy elementami 1,2,3 a 4 (zdjęcie 5)
18. Obcinamy zapasy na szwy.
19. Odginamy tkaninę tak aby jej lewa strona stykała się z kartką i prasujemy. Mamy gotowe elementy 1, 2 i 3 i 4.
Idzie nam coraz lepiej, bo już wiemy co i jak :D
Element nr 5
20. Wycinamy kawałek, odpowiednio duży na element nr 5. Jak widzicie na 1 zdjęciu poniżej, znów zgięłam kartkę w miejscu przyszłego szwu. Przykładamy element nr 5 prawą stroną do prawej strony elementu nr 4, przypinamy szpileczką na linii szwu i odginamy, aby sprawdzić czy kawałek jest wystarczająco duży.
21. Odginamy z powrotem elem. nr 5 (ma być tak jak na zdjęciu 3 poniżej)
22. Odwracamy i szyjemy po lini, która jest pomiędzy elementami 4 a 5.
23. Obcinamy zapasy na szwy.
24. Odginamy tkaninę tak aby jej lewa strona stykała się z kartką i prasujemy. Mamy gotowe elementy 1, 2 ,3,4 i 5.
Został już tylko jeden! Odwagi! ;D
Element nr 6
Z elementem nr 6 postępujemy analogicznie jak z elementem nr 5.
Z elementem nr 6 postępujemy analogicznie jak z elementem nr 5.
25. Wycinamy tkaninę i przykładamy element nr 6 prawą stroną do prawej strony elementu nr 4.
26. Sprawdzamy pod światło czy zapasy na szwy są i czy po odgięciu wszystko będzie pasowało.
27. Odwracamy i szyjemy po lini, która jest pomiędzy elem. 4 i 6.
28. Obcinamy zapasy na szwy.
29. Odginamy tkaninę tak aby jej lewa strona stykała się z kartką i prasujemy. Mamy gotowe wszystkie elementy! :D
30. Przycinamy wystające kawałki tkaniny równo z naszym papierowym szablonem i gotowe!
Powstał blok, który możemy dowolnie wykorzystać tworząc na przykład jeszcze 100 takich i uszyć kołderkę lub pled ;)
Kto dotarł do końca - meldować się, brać do ewentualnej roboty i relacjonować wyniki! ;)
dotychczas mnie to przerażało, ale po Twoim tutorialu już wcale takie złe się nie wydaje :) resztki tkanin wykorzystam, żeby uszyć poduszkę tym sposobem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! Jakby co służę pomocą :)
Usuńkurcze kurcze, strasznie kupisz ....muszę spróbować kiedyś koniecznie.
OdpowiedzUsuńKupisz mówisz... ;D
UsuńKusicielka jestem ;P Próbuj, próbuj tylko uważaj, bo jak widzisz to uzależnia ;)
no właśnie, ja też uzależnienia się boję, a kupisz, oj kupisz... mnie też kupujesz tym pp :D
UsuńPatent z przeszywaniem całej ryzy od razu - genialny! ;D
To kupuj ;DD
UsuńMoże nie całej ryzy, ale ok. 10 kartek takich do drukarki daje radę. Takich cieńszych, jak papier śniadaniowy, pewnie dałoby radę więcej :)
wyglada to teraz prosto, a moje scunki dzisiaj wywalilam do kosza !!
OdpowiedzUsuńNo widzisz jaki pech! Jeszcze się uzbiera ;)
Usuńo jaaaa, muszę spróbować też, ale teraz to nawet nie mam czasu przeczytać Twojego posta
OdpowiedzUsuńw nocy w skupieniu to zrobię :)
UsuńDobrze :) No wiem, że to tasiemiec jest, ale miał być dla bardzo początkujących ;)
UsuńNapracowałaś się przy tym tutku. Wygląda prosto, ale... muszę spróbować żeby wiedzieć co mogę w tym spartolić ;)
OdpowiedzUsuńA i owszem, napracowałam, nawet bardziej przy opisach niż przy zdjęciach, ale lubię robić instrukcje :)
UsuńHihi co możesz spartolić...za małe kawałki powycinać i nie starczy Ci po odgięciu tkaniny albo przyszyjesz jak ja wczoraj lewą stroną do prawej ;P
Ja wiedziałam, że to coś w ten deseń:) Jak mnie najdzie na patchwork to może coś takiego porobię? Ale póki co mam dużo kawałków i obronę na karku. Hmm:D
OdpowiedzUsuńNo to sama widzisz - idealny czas na takie rzeczy ;PP
UsuńSuper tutek!
OdpowiedzUsuńObejrzałam całość i wydałam z siebie głośne "AHAAAA", lubię uczyć się takich fajnych rzeczy a to co pokazujesz jest fajne, na pewno kiedyś wykorzystam :-) Dzięki!
OdpowiedzUsuńNo i o to chodziło ;) Cieszę się, że jest zrozumiale :)
UsuńKurcze pieczone, o patchworku najjaśniejszy, wkręciłaś się na maksa- w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam: )
"o patchworku najjaśniejszy" ;PP Wkręciłąm się i nie tylko ja ;P
Usuńhttp://kamelperd.blogspot.com/2013/09/papier-piecing-po-raz-pierwszy-i-drugi.html
Tu to dopiero jest szał! A to dopiero 2 rzecz uszyta tą techniką!
Zawsze podziwiałam te cudownie precyzyjne patchworki szyte metodą PP, ale jakoś zawsze brakowało mi odwagi, żeby spróbować. Dziękuję Ci bardzo za ten przejrzysty kursik, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, że się kurs do czegoś przyda! To prawda, są CUDOWNIE precyzyjne :)
UsuńInspirujące i naprawdę przejrzyste. Jak tylko uporam się ze wszystkim, co leży i błaga o dokończenie, to spróbuję się w to pobawić :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz, bo bałam się, że za bardzo się rozdrabniam, ale wszystko wydawało mi się ważne :)
UsuńPrzygotowałaś bardzo dobry tutorial, bo wcześniej wydawało mi się to bardzo trudne a teraz mnie oświeciło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się jak nie wiem co ;DD
UsuńChyba już rozumiem jak to ma być.... w wolnej chwili muszę spróbować, ale wolna chwila z maszyną to nieprędko :(
OdpowiedzUsuńChyba? ;) Dasz radę :) Oczywiście jak już znajdziesz czas ;)
UsuńHihi spóźniłaś się o 1 dzień, bo już się "doszkoliłam" :P Fajny tutorial i ta technika też jest ciekawa... może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNo kurcze, jakbym wiedziała, że się spóźnię to bym się pośpieszyła ;P Próbuj, próbuj :)
Usuńojej ileż to cierpliwości potrzeba :)
OdpowiedzUsuńTroszkę tylko ;) Tylko nie wiem czy piszesz o technice szycia czy o wykonaniu kursu ;P Do kursu potrszeba było znacznie więcej cierpliwości ;P
UsuńJa to chyba ciemnota jestem, bo dopiero teraz skumałam o co chodzi z tym PP. wcześniej jakoś wydawało mi się to czarną magią. fajny tutorial :)
OdpowiedzUsuńE tam ciemnota ;P jak zrozumiałaś, to jest dobrze :) i ja dumna jestem, że udało mi się wytłumaczyć ;)
UsuńWydawało mi się to dużo trudniejsze ;) Wcześniej stwierdziłam, że nie dałabym rady, ale tym postem przekonałaś mnie, że jednak warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńMówiłam, że nie jest trudne! Najłatwiejsze są właśnie takie bloki gdzie nie trzeba zsztwać ze sobą 2 oddzielnych częći jak tutaj:
Usuńhttp://piecebynumber.com/honeybee.htm
Trzymam kciuki jakby co ;)
aaa..to tak się to robi ! Myślałam , że to jest bardziej skomplikowane ! Ale ulga... jutro jadę do domu to spróbuję coś zrobić !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Cieszę się :) Pokaż na blogu koniecznie co Ci wyszło ;)
UsuńBardzo ciekawy pomysł i pożyteczny. Tylko dzieciom tworzyć cudeńka. Każdy powinien zrozumieć ten pomocniczy tuto-rial. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsporo się narobiłaś przy tym tutorialu, ale nie sposób nie zrozumieć, więc gratuluję:)
OdpowiedzUsuńto teraz czas na rysowanie własnych bloków :)
za mną chodzą matrioszki i nakrycia stołowe... (kiedyś sobie narysuję;)
Pozdrawiam
Dziękuję, skoro nie sposób nie zrozumieć to mam sukces ;)
UsuńRysowanie własnych bloków - nie mogę powiedzieć, że już o tym nie pomyślałam ;) Jednak na razie chyba się wstrzymam. Za dużo tego dobrego ;)
A ja nawet nie wiedziałam, że to jakąś nazwę ma i myślałam, że chałturę odwalam :-) trąba ze mnie :-)
OdpowiedzUsuń