Ot taki głupi rym ;P
Wspinam(y) się na coraz wyższe poziomy LASu. Tym razem trzeci.
Dla mnie poziom III oznaczał 4 podejścia do tej...cudownej kosmetyczki z zamkiem wszywanym po łuku.
Wreszcie wyszło mi coś, co mogłam uznać za zadowalające. Okazało się, że jestem bardziej uparta niż myślałam i że nie mogę przymknąć oka na kiepskie wykonanie ;)
Część wierzchnia jest pikowana, bo ja, jak się nie dawno dowiedziałam, bardzo lubię pikować ;)
Jeśłi chodzi o kosmetyczki z zamkiem wszywanym po łuku tutaj jest bardzo fajna instrukcja jak uszyć taką kosmetyczkę podrzucona przez kasiędj.
Kupiona wieki temu w SH spódnica to 100% dość sztywna bawełna - najpierw była spódnicą, potem sukienką a teraz przeistacza się w różne rzeczy ponieważ jej wzór mnie zachwyca.
Moiom ukochanym sposobem na szycie kosmetyczki z podszewką pozostaje sposób pokazany przez Paulę - kosmetyczka bardzo prosta do uszycia i efekt bardzo fajny.
Polecam :)
Wspinam(y) się na coraz wyższe poziomy LASu. Tym razem trzeci.
Dla mnie poziom III oznaczał 4 podejścia do tej...cudownej kosmetyczki z zamkiem wszywanym po łuku.
Wreszcie wyszło mi coś, co mogłam uznać za zadowalające. Okazało się, że jestem bardziej uparta niż myślałam i że nie mogę przymknąć oka na kiepskie wykonanie ;)
Część wierzchnia jest pikowana, bo ja, jak się nie dawno dowiedziałam, bardzo lubię pikować ;)
Jeśłi chodzi o kosmetyczki z zamkiem wszywanym po łuku tutaj jest bardzo fajna instrukcja jak uszyć taką kosmetyczkę podrzucona przez kasiędj.
Kupiona wieki temu w SH spódnica to 100% dość sztywna bawełna - najpierw była spódnicą, potem sukienką a teraz przeistacza się w różne rzeczy ponieważ jej wzór mnie zachwyca.
Moiom ukochanym sposobem na szycie kosmetyczki z podszewką pozostaje sposób pokazany przez Paulę - kosmetyczka bardzo prosta do uszycia i efekt bardzo fajny.
Polecam :)
Widać, że podchody się opłaciły, ładna wyszła:)
OdpowiedzUsuńSuper wyszła, widać opłaciło się uszyć jeszcze raz - opanowałaś tę sztukę. Gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńTwoja kosmetyczka jest super, a ten tutek o wszywaniu zamka jest genialny! Co mam robić, siądę jutro i machnę sobie taką kosmetyczkę, w ramach ćwiczenia wszywania zamka po łuku:D
OdpowiedzUsuńUparta jesteś - ale ja też tak mam - jak mi coś nie wychodzi to męczę do skutku. Ale za pikowanie jeszcze się nie zabierałam. Ale chyba muszę, bo twoje wyszły super!
OdpowiedzUsuńZamek wszywany po łuku, to także moja pięta achillesowa. Z tym, że ja się zwyczajnie poddałam w tym temacie.
OdpowiedzUsuńKosmetyczka wyszła zarąbiście :)
Nie szyłam jeszcze takiej i nie będę ukrywać, że teraz zaczęło wilka ciągnąć do LASu ;)
OdpowiedzUsuńCały czas za mną chodzi odkąd pojawiły się pierwsze zajawki, ale czasu wciąż brak... pewnie na zimę dopiero zmajstruję :)
no no wprawa już jest widzę ;) :) bardzo ładna!
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
UsuńBardzo ładna kosmetyczka ! Super.. i te pikowanie..ach...
OdpowiedzUsuńfajnie Ci wyszła ta kosmetyczka, choć ja myślałam, że to czerwone w róże będzie widoczne - szkoda chować pod podszewką:)
OdpowiedzUsuńmoja kosmetyczka była ostatnią rzeczą, którą uszyłam na las... spoźniłam się 1 godz 56 minut ze zdjęciami i nie mogę brać udziału w konkursie (nauczka na przyszłość, że nie warto zostawiać wszystkiego na ostatnia chwilę... )
Pozdrawiam
Rzeczywiście materiał jest super :) jestem pod wrażeniem pikowania, nie umiem tak równiutko, więc na wszelki wypadek pikuję w esy-floresy bo wtedy nie widać niedociągnięć :) Jesteś po prostu nieugięta i perfekcyjna!!!!! 4 podejścia !!! a co teraz będzie z tymi biednymi wcześniejszymi podejściami do tematu?
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać, że podoba mi się pomysł z rączką -uchwytem, praktyczne rozwiązanie :)
UsuńDziękuję ;)
UsuńWcześniejsze podejśćia do tematu zostały zniweczone po wypruciu z nich zamków ;P
Bardzo ładna i wygląda pożadnie. Może też się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Ale zamka po łuku nie polecam ;)
UsuńBardzo fajnie wyszła. Jakbyś chciała sobie uszyć jeszcze 100 takich to zapraszam na moje candy :)
OdpowiedzUsuń