Morska


Vert bouteille

Nie lubię takich kolorów i nie mam nic co by mi do tego morskiego/butelkowo zielonego pasowało. Jednak stało się tak, że kupiłam. Kupiłam wielką sukienkę ze zwartej poliestrowej dzianiny. Tym razem się wykosztowałam - wydałam całe 9 zł, ale musiałam, no musiałam coś uszyć. Wykrój to zmodyfikowana princeska nr 1 z Papavero (kogoś to dziwi?) Cięcia boczne idą do samego dołu, a nie jak w oryginale do bioder. 
Po przeczytaniu różnych komentarzy na temat dzianiny punto (która kosztuje ok 30 zł/mb) stwierdziłam, że nie będę jej kupować i lepiej skombinować sobie dzianinę z innych źródeł.
Je n'aime pas trop cette couleur et je n'ai rien qui va bien avec lui. Malgré tout je l'ai acheté. J'ai acheté dans la friperie une robe de grande taille, fait en dense tricot de polyester. Elle coûte 9zł, qui dans le cas d'achat dans la friperie constitue pour une somme incroyable. Le patron c'est princeska nr. 1 de Papavero totalement modifié. Les coups vont jusqu'au bas et pas comme dans le patron original jusqu'aux chanches.
Après avoir lu vos commentaires sur le tricot nommé punto (qui coûte environ 30 zł/ml)
j'ai constaté que je ne l'achèterais pas et que je préférais trouver le tricot de bon qualité d'autre part.



Przyszyłam sobie koraliki takie malutkie. Półtorej godziny je sobie przyszywałam.
Mam sporo takich koralikowych zapasów, pozostałych po kolczykowej manii.
J'ai cousu à la main de petites perles. Je les ai cousues une heure et demie. Dans mon stock  j'en ai beaucoup.



 Rękawek wycięłam za szeroki i musiałam sobie go przymarszczyć, bo sterczał.
 J'ai coupé le manche trop large et c'est pourquoi j'ai dû le plisser.



Rzut oka na odszycia, wykonane ze spódnicy z SH za 1 zł, tak samo jak w tej bluzce. Korzystałam z tej instrukcji kOMbiNAtoRni. Od jakiegoś czasu wspinam się na wyżyny haute couture :O
La parementure est faite d'une joupe achetée dans la friperie (coût 1zł), de la même façon comme dans cette blouse. J'ai profité de ce tutoriel de kOMbiNAtoRniA. Depuis quelque temps je grimpe sur les sommets de la haute couture :O



Tutaj widzicie jak musiałam dosztukować dzianinę i to, że szwy biegną do samego dołu. Dół podszyłam ręcznie - nic nie widać na prawej stronie.
J'ai dû rallonger la robe en utilisant de petits morceaux du tricot. Ci-dessous vous voyez l'envers - les coups vont jusqu'au bas. J'ai fait  un repli sur l'envers et je l'ai cousu - on ne voit aucune trace sur l'endroit.


Pomimo jej koloru lubię ją założyć raz na jakiś czas ;) Jak myślicie - jest noszalna?
Malgré sa couleur je l'aime assez pour la porter de temps en temps. Comment pensez-vous - est-elle portable?



Komentarze

  1. Pewnie, że jest "noszalna" :) A te koraliki fajnie ją... rozświetlają :) Sporo pracy przy ich przyszywaniu, ale efekt wart zachodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! No fakt, trochę się przy nich nadłubałam ;)

      Usuń
  2. Jest super i bardzo noszalna, ale ja właśnie w takich kolorach gustuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiedziałabym,że w większym rozmiarze (oczywiście) sama bym taką założyła. Ojej uzmysłowiłam sobie,że właściwie to nie noszę sukienek, a takie ładne są.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor jest fajny, jakbyś go ożywiła to może byś polubiła nawet? Coś żółtego albo róż? Bo sukienka, nawet w takim kolorze [ja tam do niego nic nie mam;p] jest bardzo ładna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm no nie wiem z tymi żółciami i różami, to się gryzło będzie :P Problem w tym, że na ogół dobieram tak kolory, żeby ze sobą współgrały np. różne odcienie fioletu i granat. Tu nagle mam taki co nic mi do nie go nie pasuje..

      Usuń
  5. bardzo mi się podobają te marszczone rękawki, uwielbiam takie :) a sama sukienka jest świetna i kolor bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marszczenia z konieczności, ale też myślę, że wyszły nieźle:)

      Usuń
  6. To skropienie koralikami wygląda przeuroczo i piękny kolor sukienki:]

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna dodatki dodają jej uroku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna wyszła i kolor całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo a mnie się kolor baaardzo podoba, lubię takie :)
    No i sukienka też w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważam że sukienka jest bardzo noszalna :) Świetnie ją uszyłaś, koraliki dodają jej uroku! warto było poświęcić czas na przyszywanie. Kolor i fason super.

    OdpowiedzUsuń
  11. O rety a mi się takie kolory podobają bo fajnie można je przełamać czymś kolorowym :) Poza tym świetny jest ten krój i naszyte koraliki - bardzo ładnie ożywiaja całość. No brawo, naprawde udana kreacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)A jaki kolor byś proponowała? Bo mi jakoś nic nie pasuje ;/ nawet rajstopy wszystkie mi się gryzą z nią ;/

      Usuń
  12. Sukienka wyszła rewelacyjna, a rękawki i tył spódnicy oraz koraliki dodaja jej niepowtarzalności ! Jeśli jesteś odważna kolor można przełamać wiśnią lub spokojnym fioletem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł na te kolory:) Czy jestem odważna? No nie wiem.. ;)

      Usuń
  13. Aż miło popatrzeć robi Pani świetne wyroby.
    Każdy pomysł jest dobry ważny jest wynik końcowy podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przecież to Jedyny Słuszny Kolor! Robią mi się w nim takie Niebieeeeskie oczy ;-)Wiesz, jak mi ciężko upolować cokolwiek w tym kolorze?!Jakbym wiedziała że masz i nie lubisz to bym ci zabrała ;-)
    No ale jak już przerobiłaś i wyszła super sukienka, to nie zabiorę, bo się i tak nie zmieszczę ;-P A rękawek miałam skomentować, że przeuroczy i też taki chcę, a ty tu tak oznajmiasz światu, że to zamaskowane sterczenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaa że Ty lubisz takie kolory, hę? :P Może się zmieścisz, to rozmiar 40 :P Przy rękawku nie takie było zamierzenie ;) i w sumie tylko dlatego został przymarszczony, ale cóż, co zrobić :D

      Usuń
    2. Yhm, rozm 40 czyli ile cm? Bo ja po rozmiarach lata temu przestałam patrzeć...Nie wiem czy się zmieszczę, obwód w biuście inny niż w talii, biodra na pewno mam za wąskie do tej sukienki, ale to jeszcze nie problem, problemem są moje plecy i wzrost ogólny 150cm, musiałabym ją ciąć wzdłuż i wszerz...
      Ale czy ja to mam rozumieć jako gotowość oddania? No chyba żartujesz! Takiej sukienki się pozbywać?!

      Usuń
    3. Hihi niestety wymiary ze strony o mnie nie są aktualne, mam ich trochę więcej obecnie. Nie, nie oddam, tak się tylko drażnię :P To była odpowiedź na Twoje: i tak się nie zmieszczę ;) Zdaję sobie sprawę, że większym problemem byłaby różnica we wzroście niż obwody :) Już 2 razy w niej byłam, może się jeszcze przyda :)

      Usuń
  15. Podziwiam Twoje SH'dowe przeróbki. Kolor butelkowy jest podobno modny w tym sezonie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak słyszałam, ale nie wiem czy mnie to do niego przekonuje :)

      Usuń
  16. Świetny kolor plus zdobienie dekoltu no i te cięcia,które są ważne coś się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny efekt z koralików, chyba nie miałabym cierpliwości żeby to tak wykonać, a u Ciebie nie dość, że naszyte symetrycznie to jeszcze całość wygląda bardzo elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie za elegancka, i nie za prosta, taka w sam raz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz