Jeszcze załapuję się na wspólne dzierganie u Maknety w moim wydaniu bez czytania.
Zrobiłam pierwszy raz w życiu i wyszły.
Ze wsparciem Kasi - merytorycznym i duchowym.
Zrobiłam pierwszy raz w życiu i wyszły.
Ze wsparciem Kasi - merytorycznym i duchowym.
Ja robię na drutach normalnej długości, z żyłką 80 cm. Na krótszych robi się bardzo ciężko moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńOk, rozważę to :)
UsuńHm.. no nie wiem czy takie zacne wełniane mitenki godzi się używać przy tankowaniu samochodu:)
OdpowiedzUsuńCóż, życie bywa brutalne ;)
UsuńZaprawdę zacne milordzie ;-) Wyglądają na cieplutkie.
OdpowiedzUsuń:D Słyszałam, że takie są :)
UsuńZacne zaiste. Są krótkie druty z żyłka, na pewno hiya hiya ma takie, podobno można się do nich przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńHmm skoro słyszę głosy, że te krótkie druty wcale nie są takie fajne to może lepiej przyjrzę się magic loop ;)
UsuńMagic loop to najlepsze rozwiązanie ;-)
UsuńLiliana, świetne zdjęcia :)) "stylizacja" bardzo fajna do mitenek, kolor też mi się podoba. a może następne trochę dłuższe zrobić? pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak spontanicznie zrobione. W "stylizacji" nie maczałam paluchów - to inwencja własna "modela" :P
UsuńBardzo możliwe, że następnie będą trochę dłuższe :)
świetne ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWyglądają świetnie do całości stroju .
UsuńŚwietne mitenki! Ja też zszywam. Chociaż robiłam też na okrągło, ale teraz wolę zszywać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Dzięki :) Hmmm ja to bym wolała jednak na okragło tylko jakoś słabo mi idzie ;)
Usuńo jezusie ,! co za zdjęcia!! jak z żurnala, że tak rzeknę :D
OdpowiedzUsuńja tak gustownie ostatnio na stacji benzynowej nie wyglądałam :( cała w magnezji byłam :( ...kurde no !
super!
:D
UsuńNo widzisz, masz za to -10 do lansu :P
Dzięki :)
Fajnie wyszły no i pierwsze koty za płoty, teraz to już z górki :))
OdpowiedzUsuńA co do drutów to możesz wykorzystać druty skarpetkowe. Myślę jednak, że MagicLoop jest lepszy no i nie trzeba zszywać na końcu :)
Super zdjecia!! :) Świetne mitenki!
OdpowiedzUsuńmitenek po prostu serdecznie zazdroszczę. Zrobię sobie też. Twoje są bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńWyszły super! A do rękawiczek/mitenek/rękawów dziecięcych idealnie sprawdza się długa żyłka i magicloop. Jak już opanujesz to dzierganie staje się przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMITENKI Wyszły bardzo ładne i cieplutkie szczególnie kiedy trzeba trzymać kierownicę która jest zimna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam, moje must have zimowe :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne mitenki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Moja babcia robi przy pomocy 5 drutów takich krótkich. O takich: http://4.bp.blogspot.com/-FfXdCLs7PQo/UPFyisqRBvI/AAAAAAAAAhQ/Jx7YWnRe7ok/s1600/P1010966.JPG
OdpowiedzUsuńPierwsze mitenki przede mną jeszcze i zamierzam je zrobić na drutach skarpetkowych, nie lubię robić małych form magic loopem i chciałabym spróbować zrobić je właśnie za pomocą pięciu drutów, także będę miała porównanie:) A mitenki zaprezentowały się niczym bohater w kinie akcji. Piękne zdjęcia! Jeżeli chodzi o krótsze druty to i KP ma takie w swojej ofercie , ale i tak jeżeli chodzi o magic loopa, to im większa pętęlka a co za tym idzie dłuższa żyłka, tym wygodniejsze dzierganie, przy mitenkach może nie trzeba dziergać na 150 cm żyłce, a 80 spokojnie wystarczy:))
OdpowiedzUsuńMitenki świetne, takie rustykalne. Raczej nie pomogę bo ja wszystkie małe formy (włącznie z rękawami) dziergam na 5 drutach- nie cierpię magicloopa po prostu. Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńJa też, jak Edi, małe formy lubię najbardziej na pięciu drutach. Dla dziergających w miarę ścisło to bardzo wygodna metoda. Ale magic loop to też dobre rozwiązanie, jeśli obawiasz się spadających oczek (które nie są wcale straszne i naprawdę nie czatują na każdą chwilę nieuwagi, by zeskoczyć z drutu). Magic loop jest prosty - wiele osób robiło tak od lat, nie wiedząc, że stosują metodę o pięknie brzmiącej angielskiej nazwie ;) No i nie trzeba mieć przy nim wielu rozmiarów drutów pończoszniczych (koszty, koszty...). Pierwsze udane mitenki masz za sobą, teraz to już z górki :) A jakbyś chciała przy okazji pobawić się z rzędami skróconymi, to jest świetny wzór darmowy na ravelry doskonały do ćwiczeń (http://www.ravelry.com/patterns/library/garter-stitch-mitts).
OdpowiedzUsuńno swietne !
OdpowiedzUsuńFajne Twoje mitenki :) Dawno, dawno temu robiłam rękawiczki na drutach w liczbie sztuk pięć. Wychodziły całkiem do rękawiczek podobne ;)
OdpowiedzUsuńSuper pierwsze mitenki :)) Do dziergania na okrągło też polecam magic loop albo druty skarpetkowe. Do tego drugiego trzeba mieć więcej cierpliwości, bo na początku druty lubią się wyślizgiwać :D
OdpowiedzUsuńSuperanckie i na cieplutkie wyglądają, zdjęcia pokazują ich przydatność.Co do drutów, o ile mi wiadomo to skarpetki robi się pięcioma krótkimi drutami bez żyłki -cztery z włóczką piąty je przerabia. Rękawiczek nie robiłam, więc się nie wypowiadam.:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne...
OdpowiedzUsuńone praktycznie pasują do wszystkiego
Fantastyczne mitenki i zdjęcia!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne minetki, ja jakoś nie mam cierpliwości do robótek ręcznych.
OdpowiedzUsuń