Dziś bardzo szybko.
Naszyjnik i bransoletka na zamówienie.
Da się podpiąć pod dzierganie u Maknety ;)
Tutaj możecie zobaczyć wszystkie moje dotychczasowe koralikowe poczynania.
Poniżej bezpańskie jak dotąd węże.
Drobne czarne koraliki i większe benzynowe. Jeszcze bez zapięć, bo zapięcia do wyboru.
Węże świetne, ale Twoja drewniana porcelana mnie po prostu urzekła, muszę sobie sprawić taką samą :D
OdpowiedzUsuńMogę Ci sprawić ;P
UsuńFajne to koralikowe szalenstwo. To Ty zarazilas nimi Maknete? Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńNie, to chyba akurat nie ja, choć właśnie o tym pomyślałam kiedy pytała o pomysł na nowe hobby ;)
UsuńPomarańczowe węże są piękne! Wyglądają jakby zaraz miały ożyć i popełznąć w siną dal :D
OdpowiedzUsuńEleganckie węże :) Zabawne to Twoje porównanie do węży ;) Ja jak patrzę na ten pierwszy zestaw to do głowy przychodzą mi tylko mini bursztynki - choć ten zestaw to bardziej pomarańczowy jest :)
OdpowiedzUsuńCudne!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie obłędnie słoneczne!! Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne weze :) I mienia sie jak weze w sloncu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne świetne i jeszcze raz świetne, też przymierzam się do dziergania takich cudeniek, ale czasu brak wiecznie :-D
OdpowiedzUsuńKiedyś węże zrobiłam, stwierdziłam umiem i leżą czekając na końcówki .
OdpowiedzUsuńHehe fajnie, następny level zaliczony ;)
UsuńPiękne, a lśnią jak słońce:)))
OdpowiedzUsuńPiękne te węże! Aż szkoda, że nie noszę... ;)
OdpowiedzUsuńMoże to i śmieszne, ale ja też nie bardzi :) ale za to bardzo lubię robić ;)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńSwietne weze :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne! Ten pomarańcz idealnie pasuje do letniej opalenizny :)
OdpowiedzUsuńBardzo energetyczne :) Ja też lubię robić ale niekoniecznie nosić chociaż naszyjnika do tej pory nie zrobiłam i nie wiem dlaczego? Jedyną rzecz którą noszę to koralikowa kulka. Serdeczności.
OdpowiedzUsuń:) A ja włąśnie nie umiem robic tych kulek na szydełku. Szukałam jakiejś fajniej instrukcji dla opornych, ale nic nie znalazłam ;)
Usuń