Uszyłam mamie koszulkę do spania. Miała być podobna do tej, którą już miała czyli szeroką, z raglanem i marszczoną przy dekolcie.
Wykrój znalazłam w Annie 1/2014 model 11 rozm. 40/42 a tkaninę kupiłyśmy w tym mega fajnym sklepie w Mysłowicach.
Przypadek tego wykroju tylko potwierdził mi, że podawanie luzów (tak jak jest to robione na Papavero) jest świetnym pomysłem.
Potrzebowałam rozmiar na 100 cm w biuście i 104 w biodrach. Z tabeli wychodziło jak byk 44. Coś jednak podkusiło mnie i zmierzyłam formę jeszcze zanim ją odrysowałam. Rozmiar 40/42 miał w biuście 116 cm! Czyli 20-24 cm luzu dla rozmiaru 40/42. Rozumiem, że to luźny fason,
ale gdybym powiększyła sobie wykrój do 44 to by istny namiot wyszedł! Oczywiście na modelce bluzka nie wygląda jak namiot.
Pewnie użyli wykroju przynajmniej o 1 rozmiar mniejszego niż wychodzi z tabeli...
Modyfikacje:
- dodałam po 4 cm u góry przodu, tyłu i rękawów żeby dekolt nie był aż tak duży
- rękawy są krótkie i z innej dzianiny bo jakoś tak zabrakło ;) (uwolniona)
- rękawy i dół wykończone plisą z podwójnie złożonego paska dzianiny (kursik)
- wydłużyłam wykrój i nieco poszerzyłam w biodrach
Tak, dobrze widzicie - mam overlcka JANOME Mylock 744D.
Przysłała i wypożyczyła mi go Danuta zupełnie z własnej inicjatywy ;) Jeśli się zaprzyjaźnimy to kupię go od niej. Na razie jest nieźle, tylko przepuszcza mi ścieg 4 nitkowy na lewej igle przy szyciu cienkich dzianin na zgrubieniach gdzie są szwy. Nie wiem co jest nie tak, mam nowe igły do dzianin i ustawione jest chyba wszystko dobrze.
PS. Nadal zbieram żebrolajki w kocim konkursie.
Głosownie trwa do 25 marca, więc już niedługo będziecie musieli to znosić ;)
Jeśli kocia bluza się Wam podobała to klikajcie na nr. 76 ;)
Każdy może oddać swój głos na 3 wybrane prace.
Głosujemy wciskając czarne serduszko w prawym górnym rogu ikonki.
No tymi żebrolajkami to mnie rozbiłaś :D Dobra, to Ci kocio-lajknęłam ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA koszula fajna.
;) Dziękuję.
UsuńKoszulka taka bez szału, miała być luźna bo i do spania :)
Aaaach! Czytałam dzisiaj, że Danuta się rozstała z owerlokiem Janome. Jak to fajnie mieć profesjonalne szwy. Ja też kiedyś będę miała. I tak bardzo podziwiam, że zmierzyłaś wykrój. Ja to bym zrobiła namiot i płakała nad nim lub bez płaczu odrzuciła w kąt.
OdpowiedzUsuńNo prawie zawsze mierzę wykrój ;) szkoda mi tkanin :)
UsuńBardzo fajna koszulka. Lubię takie florystyczne wzorki, ale w końcu moją pierwszą miłością była botanika :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mama sobie taki wybrała, jak dla mnie to o wiele za jasna ta dzianina.
UsuńPodawanie luzów zdecydowanie powinno być wymagane. Mam książkę (współczesną i zagraniczną), w której jest taka tabelka z wielkościami luzów z podziałem na rodzaj kroju i przy ubraniach określonych, jako "dopasowane" jest 7,5-10 cm luzu...przy takich luzach to ja nie wiem gdzie one są dopasowane :) Ładnie wykończyłaś tą koszulkę.
OdpowiedzUsuńNo w takich książkach to podają ile powinno być, ale niestety jeszcze się nie nauczyłam jak samodzielnie robić wykroje ;) Hmm ciekawe, 10 cm luzu i dopasowane? Magi jakaś ;)
UsuńŻebrolajk :D poszedł! Słabo zaprezentowane są wszystkie prace - obrazki powinny być przynajmniej dwa razy większe, a tu nawet po kliknięciu się nie powiększa, tylko od razu przenosi na stronę autora.
OdpowiedzUsuńDzięki! No tak niestety jest, ale jest ich też bardzo dużo ;)
Usuńśliczna koszulka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) sporo się przy niej napracowałam ;)
UsuńRewelacyjna koszulka nocna! o żebrolajkach codziennie pamiętam :)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki!
UsuńO tak, informacja o luzach jest baaaardzo przydatna - szkoda faktycznie, że magazyny tej informacji nie podają :)
OdpowiedzUsuńNoooo szkoda ;) luźny fason to nie to samo co worek ;)
Usuńwow!!! Cudna koszula!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńfajna fajna :) ty to masz juz niezłą stajnię tych maszyn :D
OdpowiedzUsuńNo niby tak ;) 2 singery, Łucznika od Ciebie, i jeszcze takiego złomka overlocka ;) no i Janome :)
UsuńBardzo fajna koszula :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wykańczanie jej na stębnówce nie poszło wcale źle ;)
UsuńPodoba mi się ta koszula, ma ładny motyw kwiatowy. Niech Annie dobrze się w niej śpi. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie prezentuje się ta koszula ! ślicznie tutaj u Ciebie ! :))
OdpowiedzUsuńMoja mama miała podobną koszulę nocną - lubiła takie fasony... Podoba mi się ta koszulina :)
OdpowiedzUsuń