Teraz już mogę pokazać :)
Taki prezencik na ostatnią chwilę, samej sobie też kupiłam :)
Wykorzystałam zapasy wełny , druty na żyłce w 2 rozmiarach i szydełko.
Zrobiłam próbkę (!), nabrałam 26 oczek i przerabiałam na okrągło na grubszych drutach, potem ściągacz na cieńszych. Dół zszyłam szydełkiem.
Jak widać wielkością w miarę pasuje ;)
I siup do środka:
I jeszcze wersja kremowa dla mnie bez ściągacza:
Trochę zużytej włóczki, trochę pracy i etui o wiele ładniejsze niż chińskie ze sklepu :)
Kruczę blade - jakie to sprytne ;)
OdpowiedzUsuń